Sport

Ostatnią sobotę lutego i pierwszą niedzielę marca mikołowski kryty basen okupowali pływacy – amatorzy, startujący w piątej edycji 24-godzinnego Mikołowskiego Maratonu Pływackiego. Maraton ten był częścią ogólnopolskiej akcji OTYLIADA 2015. Mikołowskie imprezy pływackie mają to do siebie, że każda następna jest rekordowa.

Kolejną porcję gier kontrolnych „zaliczyli” piłkarze III, IV i V ligi. Choć te sparingi można zaliczyć do zimowych, to panująca aura sprawiła, że w ostatni weekend było to granie wiosenne.

Po raz trzeci „Nasza Gazeta” przyznała wyróżnienia Sportowych Osobowości Powiatu Mikołowskiego. W odróżnieniu od innych redakcji nie organizowaliśmy plebiscytu, gdzie o tytule decyduje liczba wysłanych telefonów, sms-ów albo e-maili. Takim wynikiem łatwo można manipulować. Naszych laureatów wybraliśmy sami, po konsultacjach z szeregiem osób, które znają się na sporcie w powiecie mikołowskim. Otrzymaliśmy bardzo wiele zgłoszeń. Niestety, zgodnie z logiką naszego plebiscytu, nie mogliśmy wszystkich wyróżnić. Za wszystkie zgłoszenia serdecznie dziękujemy i jesteśmy przekonani, że znajdą się one wśród  laureatów kolejnych edycji „Sportowych Osobowości”. Staraliśmy się wybierać sportowców, trenerów i działaczy, którym nie zależy jedynie na wyniku, ale dla których sport stał się sposobem na lepsze, bardziej kreatywne i pełne pasji życie. Serdecznie dziękujemy Bożenie Holeczek, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Mikołowie, za pomoc w zorganizowaniu gali. Słowa uznania należą się także restauracji „Kasztelański” za pyszny - jak zawsze - catering. Bardzo się cieszymy, że do naszej zabawy przyłączyła  się także część samorządowców, którzy pamiętali o swoich sportowcach i przygotowali dla nich specjalne upominki. Dziękujemy burmistrzom: Stanisławowi Piechuli z Mikołowa i Aleksandrowi Wyra z Łazisk Górnych oraz Barbarze Prasoł, wójt gminy Wyry.

Jak już zapowiadaliśmy w poprzednim wydaniu „Naszej Gazety”, 14 i 15 marca, w hali sportowej MOSiR w Łaziskach Górnych przy ulicy Ogrodowej 50, rozegrany zostanie II Międzynarodowy Turniej Piłki Ręcznej o Puchar Burmistrza Miasta Łaziska Górne. O turniejowe trofeum walczyć będzie osiem zespołów, w tym dwie zagraniczne. Zapraszając kibicó

... ale z tej mąki będzie chleb. W rozegranym w Łaziskach Turnieju Piłki Ręcznej o Puchar Burmistrza zwyciężył zespół z norweskiego Trondheim, wygrywając z MOSM-em Tychy 16:14. Puchar pojechał do Norwegii, ale spotkania rozegrane przez nasze adeptki szczypiorniaka pokazały, że w polskich klubach jest sporo utalentowanych szczypiornistek i „z tej mąki będzie chleb”. O ile wcześniej ich nie zmarnujemy!

Po zimowej przerwie, jako pierwsi w powiecie mikołowskim na murawy wyszli piłkarze III ligi, a w tym gronie – Polonia Łaziska, która grała w Częstochowie ze Skrą. Polonii nie udało się złamać Skry. We wcześniejszych siedmiu spotkaniach łazisczanie w „Grodzie Pod Jasną Górą” zdobyli zaledwie jeden punkt.

I to w pełnym tego słowa znaczeniu. Od piątku astronomiczną, od soboty – piłkarską, jako że na murawy wybiegli futboliści czwartej i piątej ligi oraz klasy „A”. Miniony weekend nie był w pełni udany dla drużyn powiatu mikołowskiego. W trzeciej lidze Polonia uległa Pniówkowi, w czwartej Gwarek pokonał Górala Żywiec, w piątej, AKS zremisował z Górnikiem Mysłowice, a Orzeł i Sokół zeszli z boisk „na tarczy”. W klasie „A” nieudana inauguracja rozgrywek wiosennych Strażaka.

Drugą wiosenną kolejkę rozegrali piłkarze IV i V ligi oraz klasy „A”, trzecią – piłkarze trzeciej ligi. Zespoły tych klas powiatu mikołowskiego rozegrały siedem meczów i grając ze zmiennym szczęściem, zdobyły 11 punktów z 21 możliwych. Najwięcej powodów do radości mieli sympatycy Gwarka Ornontowice, Orła Mokre i rezerw AKS-u, ale nie narzekali też kibice Polonii i Strażaka.

To nie prima aprilisowy żart. 1 kwietnia na Targach Edukacyjnych w Mikołowie, ofertę dla siebie znaleźli gimnazjaliści, którzy chcą kontynuować naukę w technikum oraz doskonalić umiejętności piłkarskie.

To był „czarny weekend” dla większości drużyn piłkarskich powiatu mikołowskiego. Z ośmiu meczów, jakie rozegrały drużyny III, IV, V ligi oraz klasy „A”, tylko jedna zeszła z boiska „z tarczą”. Była to Fortuna Wyry w klasie „A”. Połowiczne powody do zadowolenia może mieć jeszcze Gwarek Ornontowice oraz AKS Mikołów, które uzyskały wyniki remisowe, a w pozostałych przypadkach nasze ekipy schodziły z boiska w roli pokonanych. Najdotkliwsze porażki poniosły: Sokół Orzesze, Orzeł Mokre, a przegrane różnicą trzech goli Polonii oraz Strażaka też mają swoją bolesną wymowę.

Zmienne nastroje w gronie sympatyków drużyn mikołowsko – rudzkich. Jedni się cieszą, inni martwią. Ot, kibicowska dola.

Wójt Gminy Wyry wraz z Radą Sportu Gminy Wyry serdecznie zapraszają mieszkańców na otwarcie nowego terenu rekreacyjno - sportowego w Gostyni  przy ul. Rybnickiej 141 A (za Zespołem Szkół)  w dniu 27 września 2014 r. o godz. 16.00. Gość specjalny: Pan Antoni Piechniczek.

Ostatni piłkarski weekend nie był dla wszystkich udany. W gronie drużyn mikołowsko – rudzkich najwięcej powodów do radości mają czwartoligowcy, jako że zarówno Slavia jak i Gwarek odnieśli zdecydowane zwycięstwa, robiąc kolejny krok w kierunku czoła tabeli. Nieco mniej powodów do zadowolenia mają zespoły ligi okręgowej.

Po sukcesach Natalii Strzałki na matach światowych zapasach, swoją siłę pokazali jej koledzy, którzy nie chcą być w cieniu koleżanek. Okazją do zademonstrowania swojej siły były rozegrane w Teresinie Mistrzostwa Polski Juniorów w zapasach w stylu wolnym. Zapaśnicy z Orzegowa pokazali, że są znaczącą siłą w polskich zapasach młodzieżowych, wracając z trzema medalami indywidualnymi (dwa srebrne i brązowy) oraz drugim miejscem w klasyfikacji drużynowej.

Nie była to dobra niedziela dla naszych drużyn futsalu. W ekstraklasie Gwiazda przegrała w Bielsku 3:5, a w I lidze Kamionka uległa w Tychach Futsalowi 0:7.

Przed rozgrywkami trener piłkarzy halowych Kamionki zapowiadał walkę w każdym meczu. Póki co jego słowa się sprawdzają. Jego podopieczni pierwszy mecz wygrali, w drugim długo walczyli i dopiero w ostatniej fazie spotkania ich gra legła w gruzach, a w trzeciej kolejce rozgrywek odnieśli drugie zwycięstwo.

11 punktów zdobyły w ośmiu meczach drużyny mikołowsko – rudzkie. Na dorobek ten złożyły się trzy zwycięstwa i dwa remisy. Cztery teamy zeszły z murawy „na tarczy”. Na alarm i kto wie, czy nie za późno, biją w Orzeszu. Wygląda na to, że kryzys związany trwa. Drużyna przegrywa mecz za meczem i dwa punkty po dziesięciu meczach nie pozwalają na więcej, jak na ostatnie miejsce w tabeli. Wydostać się z tej strefy będzie bardzo trudno.

Ogólnopolska akcja „Dzień bez samochodu” zyskuje coraz większą popularność, a organizatorzy różnego rodzaju imprez, najczęściej proponują, by w takim dniu zamienić samochód na rower.

Tego jeszcze w tym sezonie nie było. W ligowy weekend mikołowsko – rudzkie zespoły grające w trzeciej i czwartej lidze nie zdobyły żadnego punktu.

Minioną kolejkę śmiało można nazwać „zaduszkową”, gdyż zdecydowana większość spotkań została rozegrana w niedzielę, na którą przypadł tegoroczny Dzień Zaduszny.

W miniony weekend drużyny czwartej i piątej ligi zakończyły rundę jesienną. Na placu boju pozostają jeszcze III liga i klasa „A”.