- Czym jest Trzecia Droga - koalicja Polski 2050 i Polskiego Stronnictwa Ludowego?
- To bardzo ciekawa propozycja dla ludzi zmęczonych wojną polsko-polską. Takich jest wielu. Mamy bardzo dobry odzew wśród naszych sympatyków i zwolenników.
- Jakie są główne założenia, z jakimi pójdziecie do wyborów?
- Nasz najważniejszy cel, to doprowadzenie do pojednania narodowego i zasypanie podziałów. Ludzie są już zmęczeni nieustanną koniecznością opowiadania się za kimś lub przeciwko komuś. Jesteśmy ludźmi, którzy z uśmiechem i optymizmem starają się rozmawiać ze wszystkimi. Nasze społeczeństwo jest dobre, co między innymi udowadniamy od 24 lutego ubiegłego roku, kiedy otworzyliśmy nasze serca i drzwi przed uchodźcami wojennymi z Ukrainy. Polacy zasługują również na dobrych polityków. Głęboko wierzę, że tacy kandydaci jak Łukasz Osmalak spełniają to kryterium.
- Łukasz Osmalak będzie kandydatem do Sejmu z naszego powiatu, a kto wystartuje do Senatu?
- Kandydatury w ramach paktu senackiego są jeszcze ustalane. Myślę, że do wakacji zapadną ostateczne decyzje.
- Jaka będzie pańska rola w wyborach? Kandyduje pan?
- Zadeklarowałem przewodniczącemu partii, że jestem do dyspozycji w tych wyborach. Tam, gdzie będę potrzebny, podejmę się pracy. Oczywiście są to ustalenia również z koalicjantem.
- Na jaki wynik liczycie w regionie?
- Wynik wyborów zależy od wyniku dwóch ugrupowań. Trzeciej Drogi PL2050/PSL i Konfederacji. Wybór jest prosty. Im lepszy wynik Trzeciej Drogi, tym większa szansa na zasypanie podziałów. Im lepszy wynik Konfederacji, tym większe prawdopodobieństwo wejścia kraju na nieznane wody - patrz chociażby ekscesy posła Brauna. Wierzę w rozsądek ludzi.
Napisz komentarz
Komentarze