Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 06:33
PRZECZYTAJ!
Reklama

Rehabilitacja Polonii

Zespoły mikołowsko – rudzkie trzeciej, czwartej i piątej ligi rozegrały czwartą kolejkę spotkań. W Trzeciej lidze dobry mecz rozegrała Polonia, która pokonała drugi zespół gliwickiego Piasta, zmazując tym samym plamę na honorze z występ przed tygodniem.

W czwartej lidze horror na stadionie w Halembie, gdzie miejscowy Grunwald ostatecznie wygrał mecz, ale dwukrotnie trwonił wypracowaną przewagę. Słaba postawa Slavii, która na własnym stadionie uległa Gwarkowi Tarnowskie Góry oraz pogrom AKS-u Mikołów, który doznał pogromu z Górnikiem Pszów. Dobra postawa Gwarka z Ornontowic, który rozgromił w Raciborzu Unię. W piątej lidze na pierwszy plan wysuwają się derby „ziemi mikołowskiej”, w których Strażak wygrał pierwszy wyjazdowy mecz w piątej lidze. Jeśli ktoś chce oglądać dużo bramek, powinien się wybrać na mecz Uranii. Kochłowiczanie dużo strzelają, ale i dużo tracą, więc emocje gwarantowane. Niespodziewanie wysokie zwycięstwo w Mirzęcicach odniósł Wawel, a bielszowicki Jastrząb poniósł kolejną wysoką porażkę. Pierwszy mecz w tej edycji rozgrywek przegrał też Orzeł Mokre.

III liga
Polonia – Piast II Gliwice 2:0 (2:0)
Polonia: Gocyk - Gersok, Króliczek, Mazur, Suda, Kaczmarczyk (90 Staszczak), Staszowski (75 Rybak), Rączka, Antosz, Mazurek (88 Wleciałowski), Majsner (81 Mieszczak).
Trener: Marek Mandla
Bramki: Mazurek – 25 min., Króliczek – 35 min.
Polonia w pełni zrehabilitowała się za fatalną grę i porażkę w Radzionkowie. W sobotnie popołudnie, przy własnej publiczności pokonała rezerwy Piasta Gliwice 2:0 i był to „najniższy wymiar kary” dla gliwiczan. Gdyby gospodarze mieli lepiej nastawione celowniki, lub w decydujących momentach zachowali więcej „zimnej krwi”, wygraliby to spotkanie dużo wyżej.
Dziesięć minut „otwarcia”, to bieganie za piłką w środku pola i przysłowiowa „wiejąca z boiska” nuda. Częściej w ataku pozycyjnym próbowali zawiązać jakąś akcję gliwiczanie, ale defensywa Polonii spisywała się bez zarzutu. Gospodarze pierwszy, niecelny strzał na bramkę Piasta oddali w 11 minucie. Widać było, że czekają na kontrę i pierwszą taką przeprowadzili w 24 minucie. Pod bramką gości zrobiło się gorąco, ale bez gola. Na tego trzeba było poczekać do 24 minuty. Wtedy to po kontrataku najpierw paradą popisał się bramkarz Piasta, potem piłkę wybili obrońcy, by wreszcie Gersok zagrał do Mazurka, a ten umieścił piłkę w siatce. Gospodarze poszli za ciosem. Najpierw w 33 minucie strzał Sudy obronił bramkarza, a minutę później padł drugi gol. Po rzucie wolnym z prawej strony, Mazur podał piłkę głową do Króliczka, a ten również głową, strzelił drugą bramkę. Po wznowieniu gry, przyjezdni błyskawicznie zaatakowali i od utraty gola miejscowych uratował Gocyk.
Początek drugiej odsłony, to trzyminutowy napór Piasta i okazja dla Polonii. Po kontrze mocno strzelił Kaczmarczyk, a piłka po rykoszecie, przeleciała tuż obok słupka. W 51 i 52 minucie dwie setki miał Mateusz Majsner, ale żadnej z nich nie wykorzystał. Teraz akcje przenosiły się naprzemiennie pod obie bramki. Było gorąco, ale nadal bez goli. Niewiele brakowało, by w ostatnich minutach spotkania zrobiło się nerwowo. W 82 minucie pod włąsną bramką, piłkę miał Mazur. Chciał ją wybić w pole, ale zwlekał zbyt długo, doskoczył jeden z zawodników Piasta, zahaczył o nogę obrońcy Polonii i arbiter podyktował karnego. Na szczęście, rewelacyjnie zachował się Gocyk, który obronił jedenastkę w pięknym stylu i gospodarze mogli się cieszyć z kompletu punktów.

IV liga
Slavia – Gwarek Tarnowskie Góry 1:2 (0:1)
Slavia: Franke - Łuszcz (23 Lach), Skorupski, Met, T. Rejmanowski (63 Klimas), Zalewski, Pożoga, M. Rejmanowski, Moritz, Gancarczyk (80 Bocian), Szaruga.
Trener Roman Cegiełka
Bramka dla Slavii: Lach

Grunwald – LKS Kamienica Polska 4:3 (1:0)
Grunwald: Haas - Oswald, Jarczyk, Łęcki (77 Dreszer), Maciongowski, Szpoton, Wolek, Jagodziński (88 Kowalski), Szczypior, Kot, Brzozowski (85 Wróblewski).
Trener Teodor Wawoczny.
Bramki dla Grunwaldu: Kot 3, Szpoton.

Unia Racibórz - Gwarek Ornontowice 1:5 (0:4)
Gwarek: Nowak - Rajca, Ferensztain, Szweda, Tomeczek, Drapała, Botor (73 Konopka), Niewiedział (88 Miczka), Metelski (66 Boczar), Leszczyński, Zdrzałek (53 Jakubowski).
Trener: Damian Galeja.
Bramki dla Gwarka: Niewiedział 2, Zdrzałek, Leszczyński, Jakubowski

AKS Mikołów – Górnik Pszów 0:6 (0:3)
AKS: Smura - Przybylski, Welcz, Brysz, Górny, Kruk, Baran (46 Sarnecki), Wieczorek (46 Pułka), Opielowski, Warzecha (71 A. Łach), Kubies.
Trener Marek Szymiński.

V liga
Rymer Rybnik – Urania 3:4 (1:2)
Urania: Pardela - Gabryś, Jańczak, Hejdysz, R.Grzesik (79 Baran), Zawisza, Kornas (46 Kamieński), Mikusz, Baron (88 Musiał), Miszka (73 Żak), Oczko
Trener: Stanisław Mikusz.
Bramki dla Uranii: Miszka 3, Oczko

Strażak Mierzęcice – Wawel 0:6 (0:2)
Wawel: Gawlik - Pyc, Grzywa, Buchcik, K. Kałużny, G. Kałużny, Ostrowski (88 Aleksa), D. Majnusz (60 Zuga), Piętoń, Lokaj (88 Deptuch), Jaromin (65 Urynowicz).
Trener: Jarosław Zajdel.
Bramki: Lokaj 2, Jaromin, Kałużny, Piętoń, Zuga

Jastrząb Bielszowice – Pogoń Imielin 1:4 (1:2)
Jastrząb: Bechta - Mikuła, Szymański (75 Wiertelorz), P. Skudlik, Kubiak, Henisz, Sikora (80 Płaszczyk), Foryś, Hajduga (60 Kaczmarek), Guśtak (50 T. Śmigała), J. Łukasik.
Trener: Jacek Janiak.
Bramka dla Jastrzębia: Hajduga

Sokół Orzesze – Strażak Mikołów 1:2 (0:0)
Sokół: Winiarski – Miguła, Pietrzok, Horny, Dubaniewicz, Mazur (Nurkiewicz, Łuc), Prus, Korcz, Adamczyk (Kląskała), Pitlok, Sikora
Bramka: Prus
Strażak: Glazder – D. Majowski, Stemplewski, Wydra, Czyż, Tabacki, Zaczek, Bujny (70 Zięcik), Siwica (46 Kołodziejczyk, Turek, (85 Neznal), Kudełko (75 Koniorczyk).
Trener: Robert Gąsior
Bramki: Czyż, Zięcik

Orzeł Mokre – Tempo Paniówki 0:1
Tekst i foto: Tadeusz Piątkowski


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama