Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 14 marca 2025 08:12
PRZECZYTAJ!
Reklama

Kolejka z derbami przy jupiterach

Drugi weekend w powiecie mikołowski można już nazwać „piłkarskim”, gdyż w pięciu meczach rundy wiosennej, na murawach swoje umiejętności zaprezentowało sześć drużyn. Na plan pierwszy wysuwają się derby czwartej ligi, które zostały rozegrane przy sztucznym świetle i na boisku ze sztuczną „trawą” w Łaziskach. To był historyczny mecz. Czwartoligowe derby pomiędzy Polonią Łaziska i Gwarkiem Ornontowice po raz pierwszy rozegrane zostały w świetle jupiterów na oddanym w ubiegłym roku boisku ze sztuczną nawierzchnią. Na pierwszym wieczornym meczu ligowym w Łaziskach zjawiło się ćwierć tysiąca kibiców, co na dzisiejsze warunki jest niezłym wynikiem. Zawody były emocjonujące, szczególnie w drugiej połowie i zakończyły się zwycięstwem gospodarzy. Do rozstrzygnięcia potrzebna była jedna bramka, którą z rzutu karnego strzelił Daniel Fabisiak.
Kolejka z derbami przy jupiterach

Kibice ciekawi byli też postawy AKS-u Mikołów, który podczas zimowej przerwy stracił dziesięciu kluczowych zawodników. Początek meczu zmienionego AKS-u nie napawał optymizmem, gdyż mikołowianie przegrali pierwszą odsłonę 0:2. W drugiej było już lepiej i gospodarze zdołali wyrównać i uratować jeden punkt.

W lidze okręgowej po „odrobieniu” zaległości, pierwszy mecz drugiej rundy rozegrała Fortuna Wyry. Nie tylko rozegrała, ale i wygrała, wzbogacając swoje konto o kolejny trzy punkty.

W klasie „A” podokręgu Tychy trał tylko LKS Gardawice. Grał fatalnie, gdyż opuścił boisko „na tarczy” z wynikiem 0:4.

W klasie „B” podokręgu Tychy Niepokorni Orzesze zainaugurowali „piłkarską wiosnę” meczem wyjazdowym do Wisły Małej, skąd po porażce 1:3, wrócili do domu bez punktów.

Wyniki:

I liga śląska

Polonia Łaziska – Gwarek Ornontowice 1:0 (0:0)

Polonia: Dana - Widuch (84 Hryniewicz), Kaszok, Grzebieluch (60 Fabisiak), B. Rutkowski (30 Głąb), Pipia (90 Słanek), Wojtek, Buchczik (60 Pasternak), Hałatek, Polczyk, Długosz.

Trener: Piotr Mrozek

Bramka: Fabisiak – 73 min.

Gwarek: Broniszewski – Majeranowski, Cichoń, Borycka, Zdrzałek, Boczar, Sewerin, Grzegorz (64 Dominik), Kowalik (84 Kąkol), Kasprzyk (64 Rudzki), Buchta (79 Pilch)

Trener: Mateusz Zdrzałek

Pierwszy kwadrans spotkania śmiało można nazwać „kwadransem zapoznawczym”. Zawodnicy obu zespołów starali się przystosować do tych nietypowych warunków gry. Jako że zazwyczaj grają na murawach trawiastych i przy świetle dziennym, wszystko było nowe. Na koniec tego procesu adaptacyjnego, szansę na bramkę stworzyli sobie gospodarze. „Zabawa” z piłką we własnym polu karnym przez obrońców Gwarka zakończyła się stratą. Piłką przejęli miejscowi, a Bartosz Rutkowski znalazł się w sytuacji sam na sam z Tomaszem Broniszewski, ale z tego pojedynku zwycięsko wyszedł ten drugi. Golkiper Gwarka po raz drugi popisał się pewną interwencją w 27 minucie spotkania, bronią strzał z dystansu. W 33 minucie dynamiczną akcję przeprowadzili ornontowiczanie, ale zdobyczą był tylko rzut rożny. Potem było jeszcze trochę walki, ale bez sytuacji bramkowych i pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowo.

Drugą odsłonę mocnym akcentem otwarła Polonia. Zaatakowała w pierwszej akcji, kończąc ją dośrodkowaniem z lewej strony i strzałem głową. Piłka przeleciała jednak kilkadziesiąt centymetrów nad poprzeczką. Trzy minuty później dwiema akcjami odpowiedzieli przyjezdni. Najpierw strzał z dystansu pewnie obronił Kacper Dana, powtarzając ten wyczyn cztery minuty później po strzale Mateusza Kasprzyka. Minutę później strzałem obok słupka odpowiedziała Polonia, po czym przewagę uzyskał Gwarek, stwarzając sytuacje do objęcia prowadzenia. W 59 minucie dwukrotnie gospodarzy z kłopotów wybawia Kacper Dana, podobnie jak trzy minuty później, kiedy to po strzale z dystansu, wybił piłkę na rzut rożny. W 68 minucie wydawało się, że Gwarek musi już objąć prowadzenie. W sytuacji sam na sam znalazł się Dominik Miłek i próbował lobem umieścić piłkę w bramce. Jego intencję wyczuł jednak Dana i piłka padła jego łupem. Pięć minut sprawdziło się powiedzenie i niewykorzystanych sytuacjach. W 72 minucie Polonia przeprowadził akcję lewą stroną, kończąc ją dośrodkowaniem w pole karne. Obrońcy Gwarka wybili piłkę w pole, a arbiter podyktował karnego. Okazało się, że jeden z obrońców Gwarka przy interwencji zagrał ręką i wskazanie na punkt 11 metrów było obowiązkiem arbitra. Pewnym egzekutorem karnego był Daniel Fabisiak. Strzelił pewnie w lewy róg bramkarza i piłka ugrzęzłą w siatce. Okazało się, że był to pierwszy i ostatni gol w tym meczu. Gwarek z pasją starał się doprowadzić do remisu, przeprowadził kilka groźnych akcji, ale miejscowi nie popełnili błędu i zostali zwycięzcami pierwszych czwarto ligowych derbów powiatu mikołowskiego przy sztucznym świetle.

 

II liga śląska

AKS Mikołów – KS Panki 2:2 (0:2)

AKS: Gerasimow – Ibebuike (83 Świerkot), Mańka, Nawrocki, Kopiec (63 Mkrchyan), Wasiak, Nowak, Drewniak, Janoszka, (28 Matyjas), Domagała, Osieckio (63 Adamczyk).

Trener: Marcin Domagała

Bramki: Mańka – 52 min., Wasiak – 78 min.

III liga śląska

Fortuna Wyry – LKS Studzienice 2:0

Bramki: Witoszek, Pawełczyk

Klasa „A"

LKS Gardawice – Ogrodnik Tychy 0:4 (0:3)

LKS Gardawice: Sobota – Mazur, Muszer (55 Myszor), Pach, Potoczny (55 Szier), Rezner, Sidor, Strzoda, Szołtysek, Wojtas (55 Kukiełka), Zastawny.

Trener: Tomasz Szołtysek

Klasa „B"

LKS Wisła Wielka – Niepokorni Orzesze 3:1

 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ
Reklama
Reklamadotacje unijne dla firm MŚP
Reklama