Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 09:34
PRZECZYTAJ!
Reklama

Minęła moda na bywanie w galeriach. Zakupy robimy gdzie indziej

Odwracamy się od galerii handlowych, które notują już dwucyfrowe spadki kupujących. Dlaczego przestaliśmy lubić te miejsca? Bo zmieniły się nasze nawyki.
Minęła moda na bywanie w galeriach. Zakupy robimy gdzie indziej

Autor: Canva

„Właśnie się dowiadujemy, że w czwartej dekadzie naszej wersji kapitalizmu Polakom znudziły się galerie handlowe” – podsumował na X Janusz Pietruszyński, redaktor naczelny Cire.pl i komentator gospodarczy.

Raport przygotowała firma technologiczna Proxi.cloud. Pod lupę wzięła 710 placówek i 1,5 mln klientów. Co pokazała ta analiza?

Galeriom leci we wszystkich regionach

W trzecim kwartale ruch w galeriach handlowych spadł o 12,4 proc. rok do roku. To bardzo duży odpływ klientów.

Spadek odnotowały placówki we wszystkich województwach. Największy:

  • podkarpackie – o 21,3 proc., 
  • warmińsko-mazurskie – 20,5 proc.,
  • podlaskie – 18,1 proc. 

Najmniejszy spadek odnotowały województwa:

  • świętokrzyskie – 4,7 proc., 
  • mazowieckie – 5,5 proc.,
  • opolskie – 8,4 proc. 

W ocenie Sylwii Kaski z Proxi.cloud wpływ na to ma zróżnicowana sytuacja społeczno-ekonomiczna w poszczególnych częściach kraju.

– Znaczenie mogą mieć też czynniki losowe, np. możliwe remonty części galerii handlowych. Na różnicowanie dynamiki ruchu w galeriach handlowych może mieć wpływ również różne tempo ekspansji sieci dyskontów w poszczególnych regionach – komentuje.

Dlaczego Polacy przestali lubić zakupy w galeriach? 

W ocenie ekspertów – po pierwsze – mogła to spowodować inflacja. Mocniej trzymamy się zasady, że mniej wydajemy, rozsądniej kupujemy i bardziej przyglądamy się cenom.

Po drugie – zmienia się nasz styl życia. „Bywanie w galeriach handlowych (…) jest passe. Przeszliśmy długą drogę od szalonego entuzjazmu z lat 90 i początków wieku” – skomentował na X Janusz Pietruszyński, naczelny Cire.pl.

I dodał: „Żyjemy w dekadzie zakupów internetowych i paczkomatów. Puste parkingi w galeriach i coraz więcej lokali do wynajęcia. Na horyzoncie (…) likwidacje galerii, odzyskiwanie terenów pod inny rodzaj zabudowy, bankructwa konceptu zakupy + food hall + rozrywka”.

Co nas czeka w ostatnim kwartale 2024 roku?

Eksperci nie mają wątpliwości, że teraz handel będą napędzały święta. Bo na nich raczej nie oszczędzamy. Ale czy ten mechanizm zadziała także w galeriach?

– Czy zakupy spożywcze nie przeniosą się jeszcze bardziej do sklepów dyskontowych? I czy prezenty jeszcze częściej i chętniej będziemy kupowali w internecie? – zastanawia się Tomasz Przewoźnik z WSB Merito, cytowany przez gazeta.pl.

I odpowiada: – Jeżeli tak, to spadki odwiedzających w centrach handlowych będą widoczne również w czwartym kwartale tego roku.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama