W klasie „A” powiat mikołowski miał szóstkę przedstawicieli w trzech podokręgach. Jeden zespół z tej ligi wywalczył awans, jeden stanął na podium, a pozostałe pewnie zachowały A-klasowy byt.
Podokręg Katowice
W tej grupie dwie drużyny z naszego powiatu należały do drużyn nadających ton rozgrywkom i był taki moment, że obie miały szansę na awans. Ostatecznie awans wywalczył Orzeł Mokre, a Kamionka Mikołów stanęła na trzecim stopniu podium.
Orzeł Mokre
Drugi po rundzie jesiennej Orzeł, nie miał wiosną konkurencji. Od momentu, kiedy wyprzedził Uranię i został liderem, nie oddał fotela do końca i w przyszłym roku będzie grał w lidze okręgowej.
W rozegranych wiosną spotkaniach Orzeł pokonał Stadion Śląski Chorzów 5:1, UKS Szopienice 3:0, Górnika Wesoła 6:0, Grunwald Halemba 4:1, uległ Naprzodowi Lipiny 0:1, pokonał UKS Ruch Chorzów 7:0, Jastrzębia Bielszowice 3:1, Hetmana Katowice 6:1, Kamionkę Mikołów 5:2, zremisował z Uranią Kochłowice 0:0, pokonał Józefkę Chorzów 3:1, Wawel Wirek 5:1, Gwiazdę Ruda Śląska 7:0.
11 zwycięstw, jeden remis i jedna porażka, 54 gole zdobyte i tylko dziewięć straconych dało 34 punkty i tytuł mistrza wiosny. W połączeniu z dorobkiem z jesieni, to pierwsze miejsce w tabeli, z 67 punktami, 106 bramkami zdobytymi 23 straconymi, nagrodzone awansem do ligi okręgowej.
Kamionka Mikołów
Kamionka w pierwszej fazie rundy była rewelacją rozgrywek i zaczęła się liczyć w wyścigu o awans. Niestety, tę dobrą passę przerwały Urania Kochłowice oraz Orzeł Mokre i dobra gra się skończyła.
Wiosną Kamionka pokonała Górnika Wesoła 3:0, Stadion Śląski Chorzów 3:1, UKS Ruch Chorzów 6:2 Grunwald Ruda Śląska 2:0, Naprzód Lipiny 2:1, Jastrzębia Bielszowice 1:0, Hetmana Katowice 5:1, przegrała z Uranią Kochłowice 0:1, Orłem Mokre 2:5, pokonała Józefkę Chorzów 1:0, przegrała z Wawelem Wirek 1:8, wygrała z Gwiazdą Ruda Śląska 4:1, uległa UKS-owi Szopienice 1:3.
Dziewięć zwycięstw i cztery porażki przy 31 bramkach strzelonych i 13 straconych wystarczyło na 27 punktów, które po zsumowaniu z jesiennymi 25 punktami, 36 bramkami zdobytymi oraz 20 straconymi, dały 52 punkty pozwalające przesunąć się o jedno miejsce w tabeli do góry i stanąć na najniższym stopniu podium.
Podokręg Tychy
W tej grupie grały trzy zespoły powiatu mikołowskiego. Dwa z Orzesza (LKS Woszczyce i LKS Gardawice) oraz Fortuna Wyry. Na finiszu nieoczekiwanie najlepszym teamem okazał się beniaminek – Fortuna, który pozostawił za plecami zaprawione w bojach klasy „A” – Woszczyce i Gardawice.
Fortuna Wyry
Dla Fortuny była to udana runda. Po słabszej jesieni, ale ze zdobytym doświadczeniem wyrscy piłkarze byli rewelacją rundy, odprawiając z kwitkiem wyżej notowane ekipy, co pozwoliło im na skok w górę tabeli z 12 na siódme miejsce. Wiosną Fortuna Wyr pokonała Krupińskiego Suszec 2:1, LKS Studzionkę 2:0, LKS Frydek 1:0, Siódemkę Tychy 3:1, zremisowała z Sokołem Wola 2:2, pokonała Znicza Jankowice 5:1, LKS Woszczyce 4:1, Ogrodnika Tychy 5:2, przegrała z Golem Bieruń 1:4, pokonała LKS Rudołtowice-Ćwiklice 6:3, zremisowała z Unią Bieruń Stary 3:3, przegrała z Leśnikiem Kobiór 1:3, Czaplą Kryry 3:4, pokonała Stal Chełm 2:1, uległa LKS-owi Gardawice 0:1.
Efekt – dziewięć zwycięstw, dwa remisy oraz cztery porażki, 40 bramek strzelonych i 27 straconych, co dało 29 punktów. W połączeniu z dorobkiem jesiennym Fortuna zdobyła 45 punktów, strzelając 65 bramek i 59 tracąc, co pozwoliło uplasować się na siódmym miejscu.
LKS Woszczyce
Trzeci po rundzie jesiennej LKS Woszczyce nie zapisze drugiej rundy do udanych. W rozegranych 15 spotkaniach uległ Czapli Kryry 2:3, zremisował ze Stalą Chełm Śląski 0:0, z LKS-em Gardawice 0:0, uległ Krupińskiemu Suszec 2:6, LKS-owi Studzionka 2:4, zremisował z LKS-em Frydek 2:2, przegrał z Fortuną Wyry 1:4, Sokołem Wola 0:1, wygrał ze Zniczem Jankowice 4:1, zremisował z Siódemką Tychy 1:1, uległ Ogrodnikowi Tychy 1:4, Piastowi Gol Bieruń 1:4, LKS-owi Rudołtowice-Ćwiklice 2:3, wygrał z Unią Bieruń 5:2, Leśnikiem Kobiór 6:1.
Dorobek rundy to trzy zwycięstwa, cztery remisy i osiem porażek, 29 goli zdobytych i 43 stracone, co dało 13 punktów. Łącznie z pierwszą rundą bilans LKS-u Woszczyce to 43 punkty, 76 bramek zdobytych oraz 63 stracone i dziewiąte miejsce w tabeli.
LKS Gardawice
Po rundzie jesiennej LKS Gardawice plasował się na piątym miejscu i zanosiło się na dalszy awans. Teoretycznie, bo w praktyce wiosna była dużo słabsza i ekipa z Gardawic osunęła się w dół tabeli. W wiosennych meczach garda wicki team przegrał z Sokołem Wola 1:5, pokonał Znicza Jankowice 3:1, zremisował z LKS-em Woszczyce 0:0, pokonał Ogrodnika Tychy 2:0, przegrał z Piastem Gol Bieruń 0:3, zremisował z LKS-em Rudołtowice-Ćwiklice 1:1, Unią Bieruń 0:0, Leśnikiem Kobiór 2:2, przegrał z Czaplą Kryry 0:7, pokonał Stal Chełm Śląski 1:0, przegrał z Siódemką Tychy 4:5, Krupińskim Suszec 0:3, zremisował Z LKS-em Studzionka 1:1, przegrał z LKS-em Frydek 3:5, pokonał Fortunę Wyry 1:0.
Cztery zwycięstwa, pięć remisów i sześć porażek, 19 bramek zdobytych i 33 stracone dały 17 punktów. Łączny dorobek sezonu to 43 punkty, 52 bramki strzelone i 60 straconych, pozwalające zająć 10 miejsce w tabeli.
Podokręg Zabrze
Gwarek II Ornontowice
Powiatowym rodzynkiem w tej grupie były rezerwy Gwarka Ornontowice. Grę tego zespołu w rundzie wiosennej można ocenić w barwach czarno-białych. Gwarek albo grał dobrze i wygrywał, albo źle i przegrywał. Bez odcieni szarości w postaci remisów. Stąd też runda była słabsza od jesiennej i spadek o dwa miejsca w tabeli.
W drugiej rundzie druga drużyna Gwarka Ornontowice wygrała z Młodością Rudno 5:0, uległa Zamkowcowi Toszek 2:3, wygrała ze Zrywem Radonia 8:0, Sokołem Łany Wielkie 3:0, Walką Zabrze 3:1, przegrała z Carbo Gliwice 1:5, wygrała z Naprzodem Żernica 2:1, przegrała za Spartą Zabrze 1:4, Naprzodem Świbie 1:2, Tęczą Wielowieś 0:5, Olimpią Pławniowice 0:3, KS Rachowice 0:2, Ruchem Kozłów 0:3 (wo), Gwarkiem Zabrze 0:8, wygrała z Zaborzem Zabrze 4:2.
Wiosenny bilans to sześć zwycięstw i dziewięć porażek przy 30 bramkach zdobytych i 39 straconych, co przełożyło się na 18 punktów. Po zsumowaniu obu rund, Gwarek II wywalczył 46 punktów przy 72 bramkach zdobytych i tyluż straconych, ca dało szóste miejsce na koniec sezonu.
Tadeusz Piątkowski
Napisz komentarz
Komentarze