Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 21 grudnia 2024 18:05
PRZECZYTAJ!
Reklama

Dni Ornontowic

Tradycyjnie na początku czerwca odbyło się święto Gminy Ornontowice. Obchody rozpoczęto od wydarzeń sportowych - turnieju tenisa stołowego i piłki nożnej o Puchary Wójta Gminy oraz turnieju skata o Puchar Przewodniczącego Rady Gminy. Punktem kulminacyjnym był sobotni festyn zorganizowany przez ARTerię – Centrum  Kultury i Promocji w Ornontowicach.

Wzorem ubiegłego roku połączono obchody z Dniem Dziecka.  Festyn rozpoczął się od pokazu pierwszej pomocy w wykonaniu ochotników PCK. Następnie na scenę wkroczył zespół grający muzyczne hity dla dzieci. Dzięki pomocy harcerzy z 2 Szczepu Harcerskiego POLANA oraz ARTeryjnych wolontariuszy dzieci mogły brać udział w wielu wyzwaniach, za które otrzymywały upominek. W międzyczasie można było usiąść na policyjnym motocyklu, zajrzeć do wozu policyjnego, strażackiego, a nawet karetki. Bezpieczeństwa wszystkich uczestników pilnował Hektor – pluszowy policjant. Skoro świętowali najmłodsi, nie mogło zabraknąć dmuchańców, ogromnych baniek mydlanych, czy szczudlarzy rozdających balony i cukierki. Ponadto dzieci mogły wykonać swój własny autorski wazon podczas warsztatów z garncarzem, a ARTeryjne wolontariuszki wykonywały na twarzach uczestników artystyczne malowidła. 

Następnie na scenie pojawił się znany komik i stand-up’er - Marcin Zbigniew Wojciech. Mieliśmy okazję podziwiać także popisy zawodników UKS Karate Kyokushin z Orzesza oraz pokaz jogi wykonany przez Studio Balans z Ornontowic. Kolejnym punktem programu był Festiwal Kolorów, cieszący się ogromnym zainteresowaniem zarówno wśród dzieci, młodzieży jak i dorosłych. Ciekawym akcentem był śląski rap w wykonaniu 4p Rekordy. Zaraz potem odbyła się dyskoteka. Zakończeniem imprezy był pokaz ognia „Hell's Kitchen” czyli  humorystycznie przedstawiona wizja kuchni, w której artyści wcielają się w role kucharzy. Za rekwizyty służyły im m.in. płonące durszlaki, czy strzelające garnki. Były wybuchy pyłu, dymy – po prostu gorąca atmosfera! 

 

 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama