Odrobina przeszłości
W Mikołowie było podobnie, jak w większości śląskich klubów sportowych. Zaczęło się od założenia w marcu 1919 roku Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”. Za datę powstania Amatorskiego Klubu Sportowego Mikołów przyjmuje się jednak 1 czerwca 1923 roku, kiedy to powstał KS „Naprzód” Mikołów, przekształcony w maju 1930 roku w KS Stadion Mikołów. Był to klub jednosekcyjny, piłki nożnej. Początkowo mikołowscy piłkarze grali w klasie „B”, potem awansowali do „A”, w której grali aż do wybuchu wojny.
Reaktywacja działalności nastąpiła po zakończeniu działań wojennych, a klub pod nazwą AKS przystąpił do rozgrywek klasy „B”. W tej klasie rozgrywkowej mikołowianie występowali kilka lat, potem była obligatoryjna zmiana nazwy klubu na AKS Stal. W roku 1958 AKS witał się z drugą ligą, ale na drodze stanęła Stal Bielsko. Generalnie, piłkarze z Mikołowa grali w klasie „A”. Od 1984 do 1991 roku klub z Mikołowa występował pod nazwą MZKS Stal Mikołów, by w roku 1991 wrócić do dawnej nazwy. Sympatycy klubu twierdzą, że kolejnych zmian już nie będzie. W XXI wieku AKS wywalczył prawo gry w czwartej lidze, w której niestety, trochę na własne życzenie, nie gra w roku jubileuszu.
Historię tworzyli ludzie
Choć w swojej stuletniej historii AKS miał wiele sekcji, to tę główną była piłka nożna, która wychowała wielu zawodników. Najwybitniejszą postacią był niewątpliwie 31-krotny reprezentant Polski, Jan Banaś. Kolejni piłkarze pisani przez duże „P”, którzy wywodzą się z AKS-u, to: Konrad Bajger, Józef Gach, Hubert Skupnik, Tomasz Jaworek. Postacie związane z AKS-em, choć nie będące wychowankami tego klubu, to również znane nazwiska. Ot choćby: Edward Cebula, Edward Lorens, Jan Benigier, Eugeniusz Cebrat, Kazimierz Szachnitowski Czesław Mika czy Marek Szymiński. Zna je każdy kibic futbolu. Skoro mowa o zawodnikach i trenerach, to należy również wspomnieć o działaczach. Przez 100 lat przewinęło się ich dziesiątki, jeśli nie setki. Do takich zasłużonych dla klubu należy m.in. zaliczyć: Leonarda Spałka, Henryka Zawiszowskiego, Krzysztofa Brysza, Zbigniewa Piechę, Jana Pająka, Kazimierza Prusa, Wojciecha Małysę czy Leszka Latacza. To ci wcześniej urodzeni. Teraz klubowe stery dzierży nowe pokolenie i to ono będzie pisać kolejne strony tego zasłużonego klubu.
Trochę zawirowań
W historii każdej organizacji są lata tłuste i lata chude. Są też momenty, które kolokwialnie ujmując, możemy nazwać zawirowaniami. Z takimi AKS borykał się w ostatnich latach. Na zebraniu sprawozdawczo-wyborczym w roku 2015 wybrano nowego prezesa, co nie spodobało się części klubowych działaczy (podważali legalność wyborów) i zaczęły się przepychanki pomiędzy zwycięzcą tychże wyborów a „starym Zarządem”. Batalia w sądach trwała blisko po pięć lat. Sąd wyznaczył w końcu kuratora i nadał mu kompetencje do przeprowadzenia Walnego Zebrania Wyborczego. Po tych wszystkich perturbacjach w roku 2019 wybrano nowy Zarząd, a stery w klubie objął Michał Żyłka. Oprócz niego w skład Zarządu wchodzą Piotr Piszczek (wiceprezes) i Tomasz Szczepanik (członek). Wygląda na to, że stulatek kryzys ma za sobą. Obecni działacze nie tylko walczą o dobre imię klubu i pozytywny odbiór wśród mieszkańców Mikołowa, ale podejmują też działania pozwalające klubowi wypłynąć na szersze wody. Zarząd nie tylko liczy na finansowanie klubu przez samorząd, ale pozyskuje fundusze z różnego rodzaju inicjatyw na płynne funkcjonowanie klubu oraz podnoszenie jakości wykonywanych zajęć. AKS Mikołów bierze udział w Programie Certyfikacji Szkółek Piłkarskich PZPN. Na chwilę obecną klub posiada „gwiazdkę srebrną”. Klub przygotowuje się do budowy pełnowymiarowego boiska (przetarg w trakcie) ze sztuczną nawierzchnią. Inwestycja ta pozwoli na podniesienie standardu oraz jakości szkolenia nie tylko zawodników AKS-u, ale również klubów ościennych.
Zostały cztery sekcje
Po transformacji ustrojowej, zmieniły się warunki i zasady funkcjonowania klubów sportowych. Przyszło nowe. Ograniczone warunki finansowe sprawiły, że dziś AKS ma tylko (a może „aż”) cztery sekcje: piłka nożna, tenis stołowy, szermierka oraz szachy. W każdej dyscyplinie młodzi wychowankowie mikołowskiego klubu są szkoleni przez profesjonalnych trenerów posiadających wysokie kwalifikacje. Szkolenie młodzieży przekłada się później na sukcesy drużyn seniorskich.
Piłkarze nożni pod szkoleniowym okiem Adama Krzęciesy grają obecnie na poziomie ligi okręgowej, walcząc o powrót do IV ligi. Jesienią zrobili klubowi mały prezent urodzinowy, zdobywając Puchar Polski na szczeblu podokręgu Katowice.
Tenisiści stołowi pod egidą oddanych szkoleniowców (Sabina i Kamil Durakowie, Jakub Woźniak) występują w drugiej lidze, zaliczając się do czołowych drużyn tej klasy rozgrywek.
Sekcja szermiercza, a konkretnie szpadziści prowadzeni przez Joannę Hunger, to młodzież startująca w turniejach indywidualnych. Nie jeżdżą na nie tylko po naukę, gdyż wracają z trofeami, zaznaczając, że ten sport w Mikołowie się rozwija.
Mikołowscy szachiści spod herbu AKS, to prawdziwa kuźnia talentów, doskonalących swoje umiejętności pod okiem mistrzyni międzynarodowej, Hanny Bryły.
Bez pompy, ale szerokim frontem
Kiedy zapytaliśmy Prezesa Michała Żyłkę jak Zarząd Klubu planuje obchody święta stulatka, ten odpowiedział zwięźle: - Świętowanie w dużej mierze będą uzależnione od tego kiedy i jak duży będzie plac budowy na Zawilców. W ramach obchodów 100-lecia obędzie się cykl turniejów dla dzieci i młodzieży oraz oldbojów. Planujemy również festyn rodzinny, serię limitowanych gadżetów oraz oficjalną galę, na którą chcielibyśmy zaprosić tych najbardziej zasłużonych w 100-letniej historii Klubu.
Zatem nie pozostaje nam innego, jak życzyć jubilatowi kolejnych 100 lat oraz żebyśmy swoją postawą na sportowych arenach dawali ludziom związanych z klubem dużo radości.
Tadeusz Piątkowski
Napisz komentarz
Komentarze