W szóstej minucie gospodarze prowadzili 3:0, w dziesiątej 5:1, zdobywając większość bramek z kontrataku. Przeworszczanie demonstrowali archaiczną piłkę ręczną, popełniając dużą ilość błędów technicznych, stąd też piłka często trafiała w ręce zawodników Grunwaldów. Ci jednak dostosowali swój sposób grania do rywala i w ataku pozycyjnym mieli problemy ze zdobywaniem bramek. Nie mogli sobie wypracować większej przewagi, niż pięć bramek i pierwszą odsłonę zakończyli wynikiem 17:13.
W drugiej części meczu przez kwadrans grali na remis i dopiero gdy rywal opadł z sił, odjechali na większy dystans. Niestety nie pokazując przy tym lepszej gry. Bramki zdobyte po akcjach zespołowych można by policzyć na palcach jednej ręki, a większość z nich padała po zagraniach indywidualnych. Na uwagę zasługuje debiut egzotycznego zawodnika z Egiptu, Ramy Elmaghraby’ego. Poza tym, że ma dobre warunki fizyczne i jest leworęczny, nie pokazał niczego, o czym warto by napisać.
Grunwald – Orzeł Przeworsk 32:24 (17:13)
SPR Grunwald: Borecki, Błaś, Wolniaczyk – Zarzycki 3, Kmieć 7, Stogowski 4, Płonka 1, Elmagraby 1, Gansiniec 1, Lisowski 2, Hartel 4, Lange 2, Kurzawa 2, Wodarski 3, Kiełbik, Piekarczyk 2.
Trener: Marcin Księżyk
Zgoda w dołku
Niestety, nadal w dołku znajduje się bielszowicka Zgoda. W derbowym pojedynku z Sośnicą, gospodynie przegrywały od pierwszych akcji, a mecz praktycznie został rozstrzygnięty w pierwszej połowie. Podopieczne Wiktorii Flizikowskiej mają problemy ze zdobywaniem bramek, a i gra obronna pozostawia wiele do życzenia. Po czterech kolejkach widać, że walka o górną połowę tabeli będzie trudna, a przed młodym zespołem stoi ogrom pracy.
Zgoda Ruda Śląska – Sośnica Gliwice 19:34 (10:19)
Zgoda: Brzeska, Ploch – Góral 3, Kafel, Dziółko 3, Wojcik, Rolnik 4, Zelek, Maciekowska 1, Hodyjas 1, Baranowska, Staniczek 1, Frątczak 6, Sobota, Pocheć.
Trener: Wiktoria Flizikowska
Tekst i foto: Tadeusz Piątkowski
Napisz komentarz
Komentarze