Na pierwsze starcie trzeba było czekać do siódmej minuty, kiedy to łaziszczanie wywalczyli rzut rożny, po którym na bramkę gospodarzy strzelał Króliczek. Gospodarze odpowiedzieli w 15 minucie, ale z obroną strzału nie miał najmniejszych problemów Gocyk. W następnych minutach niewielką przewagę uzyskali gospodarze, ale poza kilkoma starciami w pobliży pola karnego Polonii, nic z niej nie wynikało. Niestety, gra się też zaostrzyła i arbiter zaczął sięgać po kartki. Póki co – żółte. Nadal szwankowała skuteczność obu drużyn, choć w ostatnich minutach pierwszej połowy bliscy szczęścia byli: Majsner i Jaworski.
Przez 25 minut drugiej połowy oba zespoły starały się rozegrać choć jedną akcję, która pozwoliłaby objąć prowadzenie. Dwa razy gości od utraty gola uchronił Gocyk, ale i ci mieli swoją szansę. Zabrakło jednak skutecznego strzału. Taka „kopanina” plus kolejne kartki trwały do ostatniego gwiazdka sędziego. W doliczonym czasie gry, drugą żółtą kartkę ujrzał Mazur i Polonia kończyła ten bezbramkowy mecz w dziesiątkę.
Swornica Czarnowąsy – Polonia Łaziska 0:0
Polonia: Gocyk – Gersok, Króliczek, Mazur, Suchecki, Wleciałowski (77 Rybak), Rączka, Kuraś (47 Mazurek), Kaczmarczyk, Majsner, Mieszczak (71 Rutkowski).
Trener: Piotr Mleczko.
Tapi
Napisz komentarz
Komentarze