Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 08:20
PRZECZYTAJ!
Reklama

Najlepszy lek to bieg!

To hasło już po raz jedenasty przyświecało miłośnikom biegania, którzy wystartowali w Mikołowskim Biegu Ulicznym im. Henryka Biskupiaka. W sobotę po raz kolejny padł rekord frekwencji – w trasę wyruszyło blisko 400 uczestników, w tym gronie znaleźli się reprezentanci Ukrainy, Włoch, a nawet dalekiej Nigerii. Wśród panów zwyciężył reprezentant AZS AWF Katowice Paweł Szostak, wśród pań najlepsza okazała się zawodniczka MOSiR-u Łaziska Górne Michalina Mendecka.

Mikołów – Łazizka Górne i z powrotem do Mikołowa. W sumie dziesięć kilometrów. Zwycięzca biegu potrzebował na przebiegnięcie tej trasy niewiele ponad pół godziny. Dla pochodzącego z Hrubieszowa Pawła Szostaka był to debiut w mikołowskiej imprezie.

- Aktualnie przygotowuję się na Młodzieżowe Mistrzostwa Polski w przełajach. Takie starty to naprawdę dobry trening, zwłaszcza, że trasa jest bardzo „przełajowa”. Zakładałem, że zaatakuję po piątym kilometrze, ale czułem się dziś mocny i od początku narzuciłem swoje tempo i potem starałem się je utrzymać – mówił tuż za metą Paweł Szostak.

Do ostatnich metrów rozstrzygała się natomiast rywalizacja wśród kobiet. Na stadion AKS-u Mikołów jako pierwsza wbiegła Aneta Suwaj (AZS AWF Katowice), ale na ostatnim łuku niemal sprinterskim finiszem wyprzedziła ją reprezentantka MOSiR-u Łaziska Górne.

- Znam trasę, wiedziałem jak odpowiednio rozłożyć siły na dystansie. Tak ostry finisz był spontaniczną decyzją, jak widać opłaciła się, z czego jestem bardzo zadowolona. Wcześniej biegłyśmy praktycznie całą trasę we dwójkę, wspierałyśmy się. Im bliżej mety, tym walka zaczynała się robić coraz ostrzejsza. Pogoda dopingowała do szybkiego biegania: było bardzo zimno, już na starcie wymarzliśmy, ale potem – podobnie jak w rywalizacji na trasie - z każdym kolejnym kilometrem robiło się coraz cieplej – relacjonowała Michalina Mendecka.

Komplet wyników zamieścimy w papierowym wydaniu „Naszej Gazety”.

ROD Foto: Maciej Geyer


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama