- Zgodnie z tradycją panie wchodzące na salę wita orkiestra dęta, a później już zabawa trwa do późnych godzin wieczornych. Na naszych imprezach widać, ile energii i potencjału artystycznego drzemie w każdej z naszych pań - opowiada Krystyna Pucher, która opracowała wraz z mężem Edmundem program tegorocznego combra.
Na początek był kufel piwa oraz przysięga, którą odczytała Anna Cebula, przewodnicząca koła. Panie powtarzały formułkę, zgodnie zapewniając, że będą się doskonale bawić. I kiedy formalności zostały dopełnione, impreza rozkręciła się na dobre.
Pierwszym motywem, który zaprezentowały na scenie panie z Ligii Kobiet był „Anioł i diabeł”, w zręczny i zabawny sposób prezentujący dwoistość kobiecej natury. Następnie do akcji przystąpił Krzysztof Respondek. A że jest to wyśmienity kabareciarz, to publika oklaskiwała go mocno i zasłużenie. Później nadszedł czas konkursów, m.in. picia piwa oraz skeczy, typu: „przychodzi baba do lekarza”. W kolejnym punkcie programu panie z zarządu wcieliły się w postaci znanych wykonawców piosenek. Na scenie mogliśmy podziwiać takie gwiazdy jak: Sylwia Grzeszczak, Kamil Bednarek, Poparzeni Kawą Trzy, Kayah, Margaret, Bajm, a nawet Macieja Maleńczuka w więziennym stroju.
Na scenie pojawił się także Edmund Pucher, który stał się Joanną Horodyńską, a Krystyna Pucher zmieniła się w Tomasza Jacykowa. Był pokaz mody i wnikliwa ocena stylizacji. Nie zabrakło także sabatu czarownic oraz dyskoteki. I tak w rytmie przebojów 32 comber odszedł do historii.
W programie wystąpili: Anna Cebula, Anna Żmija, Aleksandra Piszczek, Barbara Kolonko, Beata Gorzawska, Bożena Goc, Danuta Ulczok, Krystyna Pucher, Kazimiera Muszor, Mariola Wojciech, Wiesława Migdałek oraz Krzysztof Myszor i Edmund Pucher - konkursy i prowadzenie programu. (bl)
Napisz komentarz
Komentarze