Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 3 lipca 2024 05:24
PRZECZYTAJ!
Reklama

To będzie piekło. Zbliża się koszmarnie upalne lato

Zacznie się już w czerwcu. Synoptycy przewidują, że w tym roku lato będzie wyjątkowo gorące.
To będzie piekło. Zbliża się koszmarnie upalne lato

Autor: iStock, IMGW

To będzie groźna sytuacja dla osób starszych, dzieci i każdego ze schorzeniami, którym szkodzą wysokie temperatury. Męczyć się będzie także każdy, kto nie znosi upałów. Bo te właśnie nadchodzą.

Piekielne lato

Rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej otwarcie przyznał, że prognozy na czerwiec, lipiec i sierpień wskazują, że czeka nas fala upałów. I to nie przejściowa, krótkotrwała.

– W czerwcu niewykluczone, że na zachodzie kraju pojawią się upały do 36 stopni Celsjusza, a w kolejnych miesiącach termometry wskażą podobne wartości – ogłosił Grzegorz Walijewski.

I dodał, że fale upałów będą trwały dłużej niż 4 dni. To, jak zauważył rzecznik, dobra informacja dla osób, które planują wakacje w Polsce. Ale także zła, bo wysokie temperatury są zagrożeniem dla zdrowia i życia.

Za dnia temperatura ma sięgać i przekraczać 30 stopni Celsjusza. Mamy też doświadczać tropikalnych nocy. Po zmroku będzie więcej niż 20 stopni. To także groźne, bo w tym czasie ludzki organizm nie ma okazji do regeneracji. 

Najcieplejszy rok w historii

I to nie wszystko, bo wzrost temperatury sprzyja pojawianiu się burz, silnego wiatru, deszczu z gradem czy trąb powietrznych.

– Klimatolodzy, którzy analizują pogodę na całym świecie, podkreślają, że rok 2024 będzie najcieplejszym rokiem w historii pomiarów meteorologicznych – dodaje Walijewski.

Gorący kwiecień

Tymczasem okazuje się, że miniony kwiecień był najgorętszym od czasów rozpoczęcia pomiarów. Tak podali badacze z programu Copernicus Climate Change Service (działa na zlecenie Komisji Europejskiej). 

Średnia temperatura powietrza wyniosła 15,03 st. C, czyli o 0,67 st. C powyżej średniej dla kwietnia z lat 1991-2020.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama