Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 listopada 2024 07:42
PRZECZYTAJ!
Reklama

MIKOŁÓW BEZ BARIER

„Mikołów bez barier”. Pod takim hasłem Główny Specjalista ds. Osób Niepełnosprawnych, Rafał Kwapuliński wraz z Miejską Społeczną Radą ds. Osób z Niepełnosprawnościami zorganizowali konkurs plastyczny skierowany do uczniów szkół podstawowych. Zamysłem było stworzenie logo, którym można będzie oznaczać miejsca dostosowane do niepełnosprawnych. Ponadto, chciano uwrażliwić najmłodszych na potrzeby tych, którzy być może nie widzą, nie słyszą, poruszają się na wózkach inwalidzkich, a chcą na równi z innymi uczestniczyć w życiu społecznym.
MIKOŁÓW BEZ BARIER

Burmistrz Miasta Stanisław Piechula objął patronat nad tym wydarzeniem. Z jego rąk autorzy zwycięskich prac otrzymali upominki. Nie sposób nie zauważyć wkładu burmistrza w starania o to, by Mikołów stał się miastem dostępnym i przyjaznym. Wypłaszczane są kolejne krawężniki, dostosowywane przejścia, ścinane zbyt nisko wiszące gałęzie. Z jego inicjatywy powołana została również wspomniana tu Miejska Rada, a w Urzędzie został zatrudniony Główny Specjalista. – Kilka lat temu zorganizowaliśmy w Mikołowie Dzień Niepełnosprawności, podczas którego każdy mógł spróbować m.in. jazdy na wózku inwalidzkim. Ja też na niego wsiadłem i muszę stwierdzić, że nie spodziewałem się, iż jest to takie trudne, że tak mało przyjemna może być np. kostka granitowa. 

Prace dzieci były ciekawe. Wyłonienie tej najlepszej okazało się dla oceniających nie lada wyzwaniem. Do tego stopnia, że rozstrzygnięcie konkursu nastąpiło z ponad miesięcznym opóźnieniem. Ale, wiadomo. Wyobraźnia dzieci nie zna granic. 38 rysunków wyrażających solidarność z osobami niepełnosprawnymi. Za najlepszą uznano pracę Pawła Piecha przedstawiającą uśmiechniętą postać na wózku inwalidzkim. Wyróżnienia otrzymali: Piotr Matuszczyk i Mikołaj Carney. 

Jak podkreśliła członkini Miejskiej Społecznej Rady, Dorota Chmiel, ważne jest, by społeczeństwo zauważyło, że wokół nas znajdują się osoby ze szczególnymi potrzebami, które wymagają niejakich dostosowań. Ale warto też spojrzeć na nich jak na osoby z dużymi możliwościami. – Każdy z nas oprócz niepełnosprawności ma przecież swoje zainteresowania i mocne strony, które można wykorzystać. 

I tak jest. Osoby z niepełnosprawnością niczym tak naprawdę się nie różnią. Chcą pracować, rozwijać swoje zainteresowania, chodzić na koncerty. Chcą w południe napić się filiżanki kawy, a wieczorem, być może usiąść z kuflem piwa. Tak jak może to zrobić każdy. Jeśli uczyni się Miasto miejscem dla nich dostępnym, to będą mogli realizować się na wszystkich płaszczyznach życia. 

Liliana Laske - Mikuśkiewicz


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama