Jest wiele wskaźników opisujących kondycję gospodarczą i perspektywy rozwojowe. Jednym z bardziej miarodajnych jest stopa bezrobocia. Skoro jest praca, to znaczy że powstają firmy, napędzające lokalną koniunkturę. W województwie śląskim najniższe bezrobocie zawsze odnotowywane jest w Katowicach. Nie może być inaczej, bo z oczywistych względów w stolicy regionu kumuluje się najwięcej kapitału. Powiat mikołowski zajął dobre, siódme miejsce. Przed nami są tylko gospodarcze „tygrysy” regionu, czyli Katowice, Tychy, Bielsko-Biała, Gliwice, Rybnik oraz powiat bieruńsko-lędziński, który jest naszpikowany strefami ekonomicznymi, generującymi miejsca pracy. Cieszymy się ze stabilnej sytuacji na lokalnym rynku racy, choć za kilka lat może już nie być tak różowo. W 2028 roku zakończy fedrowanie kopalnia „Bolesław Śmiały”, która jest największym pracodawcą w naszym powiecie.
Biznes się kręci
Jak zawsze pod koniec roku Urząd Statystyczny w Katowicach opublikował dane na temat sytuacji na regionalnym rynku pracy. W naszym powiecie nie wygląda to źle.
- 09.01.2024 09:39
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze