Wczoraj (21 listopada) tuż po godzinie 11.00 w Mikołowie na ulicy Gliwickiej policjanci drogówki mikołowskiej komendy zatrzymali do kontroli kierującego mercedesem. Mężczyzna przekroczył prędkość i nie miał zapiętych pasów. Policyjny system wykazał, że mikołowianin ma cofnięte uprawnienia do kierowania, bo wcześniej jeździł samochodem będąc pod wpływem alkoholu. W dodatku kierowca mercedesa był poszukiwany... aż czterema listami gończymi i dwoma nakazami doprowadzenia. Kontrola mundurowych wykazała także braki w obowiązkowym wyposażeniu samochodu - trójkąta ostrzegawczego i gaśnicy.
Poszukiwany głównie za przestępstwo niealimentacji, ale także i za oszustwa 36-latek jeszcze tego samego dnia trafił gliwickiego aresztu, gdzie spędzi ponad rok. Ponadto, mężczyzna ponownie stanie przed sądem, gdzie odpowie za niestosowanie się do orzeczonych przez sąd środków karnych - zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze