- Skąd pomysł na założenie sekcji kolarskiej w Mikołowie?
- To trochę dłuższa historia. Wszystko zaczęło się 1985 roku, kiedy to zacząłem trenować kolarstwo w Polonii Łaziska. W tamtym okresie była również sekcja kolarska przy AKS Mikołów. Ostatni kolarze w powiecie mikołowskim trenowali w Polonii w latach 90-tych. Przez wiele lat niestety była pustka w tym sporcie. Chciałem również wykorzystać swoje doświadczenie w zarządzaniu klubem, jakie zdobyłem będąc prezesem KS Kamionka.
- Podjął Pan działania założycielskie w czasie, gdy wiele klubów ogłaszało swoją upadłość…
- Najpierw w 2018 roku zawiązała się w Mikołowie grupa kolarzy amatorów, która regularnie jeździła i robiła „ustawki” szosowe jako np. MUS (Mikołowska Ustawka Szosowa). Można nas było znaleźć na Facebooku i z nami trenować, ale to odnosiło się tylko do dorosłych. Na wspólnym jeżdżeniu narodził się pomysł, żeby stworzyć grupę dla naszych dzieci i młodzieży z powiatu mikołowskiego. Kiedy w lutym 2020 zakładaliśmy Stowarzyszenie Kolarski Mikołów, nie było jeszcze pandemii i sport dobrze się rozwijał.
- W dzisiejszych czasach, żaden klub ani żadna sekcja nie może funkcjonować bez pieniędzy. Kolarstwo nie jest sportem tanim. Skąd środki na działalność?
- No cóż, zdajemy sobie sprawę jak drogim sportem jest kolarstwo szosowe, a tym bardziej, że chcemy uprawiać inne odmiany tego sportu: MTB, przełaj, uczyć się jeździć na torze, a także mamy nową dyscyplinę olimpijską - BMX. Jeśli chodzi o finansowanie to chcemy stworzyć system oparty na trzech filarach: sponsorach-partnerach, składkach oraz pomocy Miasta Mikołów i Powiatu Mikołowskiego
- Jak przebiegał nabór do sekcji?
- Ten pierwszy rok tzw. „pandemiczny” nie dawał specjalnie możliwości robienia większych naborów, skupiliśmy się na zawodnikach, którzy już gdzieś jeździli z rodzicami np. maratony MTB. Aktualnie zima, jako okres przygotowawczy do sezonu 2021 jest okresem naboru zawodników z rocznika 2010-2007.
- Zakładając sekcję kolarską, nie skupiliście się na jednej specjalizacji, ale praktycznie na wszystkich. Ci sami zawodnicy trenują i startują na szosie, w MTB i w przełajach. Czy to nie za dużo?
- Takie jest współczesne kolarstwo. Dam dwa przykłady Holendrów: Mathieu van der Poel, to aktualny mistrz świata w kolarstwie przełajowym, ale swobodnie wygrywa wyścigi MTB a także od dwóch lat z sukcesami na szosie wygrywał m.in. klasyki. Drugi przykład to Marianne Vos - zawodniczka, która wielokrotnie zdobywała Mistrzostwo Świata na szosie, MTB, przełajach oraz wygrała mistrzostwo olimpijskie na szosie w Londynie oraz na torze w Pekinie. Ogólnie chcemy, żeby młodzież rozwijała się wszechstronnie. W młodszych kategoriach wiekowych starować w różnych odmianach kolarstwa, a w późniejszym wieku od juniora będziemy robić specjalizację. Przynajmniej taki mamy plan.
- Problemy?
- Na dziś sporym problemem jest dostęp do sprzętu do trenowania. Potrzebne są dobre rowery, specjalistyczne ubrania na zimę i lato, buty SPD itp. Jako klub możemy na początku pomóc w strojach letnich, transporcie na zawody, ale niestety duża część finansowania musi być po stronie rodziców.
- Kto zajmuje się szkoleniem?
- Oficjalnie naszym trenerem, a raczej trenerką w klubie została Marta Syryjczyk, była zawodniczka która uprawiała kolarstwo, a zaczynała od triatlonu. Jest wielokrotną medalistą Mistrzostw Polski w tych dyscyplinach. Szczegółowo pisaliśmy o Marcie na naszym profilu facebookowym.
- Po zarejestrowaniu Stowarzyszenia, szybko pojawiliście się na trasach wyścigów…
- Tak i nie. Niestety sezon 2020 z powodu pandemii rozpoczął się w lipcu i trwał do września, a od października do grudnia ścigaliśmy się w przełajach.
- Były to nie tylko starty, ale i sukcesy.
- Tak, na bieżąco podajemy nasze wyniki na fanpagu facebookowym, do śledzenia którego gorąco zachęcamy. Zdobyliśmy już w tym roku kilka podiów, ale też brązowe medale Mistrzostw Śląska Kingi Słomki ze startu wspólnego, kryteriów oraz wraz z Agatą Zelmozer w jeździe parami na czas, a w Mistrzostwach Śląska w przełajach srebrne medale wywalczyły Agata Zelmozer oraz Julia Gajdzik.
- Startujecie w kategoriach dziecięco - młodzieżowych i mastersów. Sekcja nie ma kategorii seniorów?
- Nie, seniorzy to już zawodowstwo, na które trzeba mieć spory budżet. Naszym celem jest kształcenie dzieci i młodzieży, rozwijanie młodych talentów z powiatu mikołowskiego.
- Pierwszy okres działalności można określić mianem sukcesu. Jakie plany na najbliższy rok?
- Sukces będzie jak wychowamy zawodnika, który będzie się ścigał w profesjonalnym kolarstwie i zdobędzie medale najpierw Mistrzostw Polski, a potem Świata czy Olimpijskie. Już w tym roku wraz z sponsorem firmą DBN zakupiliśmy busa, który będzie woził naszych zawodników na zawody, ale najważniejsze to zapraszamy młodych adeptów kolarstwa chłopców i dziewczynki do treningów z nami.
- Kiedy w roku 2021 cyklistów Stowarzyszenia Kolarski Mikołów ujrzymy na trasach?
- Jeśli pandemia pozwoli to rozpoczęcie sezonu 2021 jest planowane 10/11 kwietnia w Dzierżoniowie oraz Sobótce. Mamy również w planach w czerwcu zorganizować kryterium uliczne a na jesień przełaj w Mikołowie, na które to imprezy już teraz serdecznie zapraszamy.
- Kolarstwo w różnych formach rekreacyjnych jest dziś sportem popularnym. Są jednak tacy, którym rekreacja nie wystarcza. Chcieliby spróbować swoich sił rywalizując z innymi. Jak do Was trafić, by postawić kolejny krok w kolarskiej edukacji?
- Tak, kolarstwo jako rekreacja rozwija się bardzo dynamicznie. Rok 2020 był rokiem rekordowych sprzedaży rowerów wszelkiego typu. My zapraszamy do śledzenia naszego profilu na Facebooku oraz do kontaktu telefonicznego 601703266. Już w ferie zimowe mamy zaplanowane regularne treningi ogólnorozwojowe.
- Czego życzyć działaczom i zawodnikom nowej sekcji w rozpoczynającym się roku?
- Zapału i energii, aby starczyło zarządowi na kolejne lata, a zawodnikom dodatkowo zdrowia i szczęścia, które jest tak ważne w sporcie. Chcieliśmy również za pośrednictwem Państwa stron zaprosić do przyłączeniu się do nas kolejnych sponsorów, aby wspólnie rozwijać tak piękny sport, jakim jest kolarstwo, a Waszym czytelnikom oraz całemu powiatowemu sportowi życzyć wielu sukcesów w roku 2021.
Tadeusz Piątkowski
Napisz komentarz
Komentarze