Pierwszą zaliczoną przez nią imprezą był VIII Bieg o Wiślańską Krykę. Przy potwornej ulewie i niskiej temperaturze, trzeba było wbiegać na Trzy Kopce, a potem wrócić na metę. Wystartowały 124 osoby według formuły biegu anglosaskiego. Zawodnicy wypuszczani byli co 30 sekund i do samego końca nie wiadomo było, kto osiągnął najlepszy wynik. Zwycięzcami zostali Rafał Formicki i Agnieszka Kobierska, a Małgorzata Rencz z czasem 1.13.55,83 godz. była piąta w swojej kategorii wiekowej i szósta w kategorii „open”.
Z kolei na początku sierpnia odbyła się szósta edycja Ultra Kamieńsk. Biegacze startowali na trzech dystansach: 10 km (Górska Dyszka), 25 km (Półmaraton z hakiem) i 50 km (Ultra Kamieńsk). Małgorzata Rencz wybrała trasę Ultra i wystartowała jako jedna z 59 śmiałków na tym dystansie.
- Góra, choć niewysoka, jest bardzo wymagająca z licznymi podbiegami, różną nawierzchnią (piasek, kamienie, płyty betonowe, trawa), a do tego lejący się z nieba żar sprawiły, że nie było łatwo – powiedziała na mecie Małgosia. Te trudności jej jednak nie przeraziły. Linię mety osiągnęła jak 11, uzyskując czas 5 godzin, 28 minut i 24 sekund. W kategorii „open” kobiet dało to trzecie miejsce i podium.
Tadeusz Piątkowski,
foto: https://pl-pl.facebook.com/ultrakamiensk
Napisz komentarz
Komentarze