Okazją do odwiedzenia ornontowickiej kopalni była inwestycja prowadzona tu przez Jastrzębską Spółkę Węglową. Chodzi o uruchomienie poziomu 1290, który pozwoli górnikom na dotarcie do nowych złóż węgla koksowego. To najgłębsza i najcenniejsza inwestycja spółki.
- W ciągu najbliższych dwóch lat zakład przeróbczy kopalni Budryk zostanie zmodernizowany i przygotowany do produkcji wysokiej jakości węgla koksowego. Dzięki temu spodziewamy się wzrostu produkcji węgla koksowego z 35 do 59 procent. A to poprawi wyniki całej spółki – powiedział Daniel Ozon pełniący obowiązki prezesa zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Węgiel koksowy zalega pomiędzy poziomami 1050 a 1290. Wielkość złóż szacuje się na 122,5 mln ton. Dzięki udostępnieniu nowych pokładów Budryk będzie fedrował, co najmniej przez 60 lat. Prace przygotowawcze prowadzone są w bardzo trudnych warunkach i co ważne, przy utrzymaniu pełnej ciągłości ruchu zakładu. Postępom prac przyglądali się wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski, wspólnie z posłami i zaproszonymi gośćmi.
- To jest najgłębsze miejsce jeśli chodzi o węgiel koksowy w Polsce i Europie. Trzeba podkreślić, że mamy w Polsce inżynierów, którzy potrafią wykonywać trudne inwestycje w kopalniach węgla kamiennego. Nie każdy kraj ma takie umiejętności. Należy inwestować w Polskie górnictwo - podkreślił Grzegorz Tobiszowski wiceminister energii.
Do poziomu 1290 wykonano wyrobiska korytarzowe. W trakcie realizacji jest uruchomienie wyciągu szybowego i wykonanie pełnej infrastruktury. Intensywne prace trwają tez na powierzchni zakładu. Pierwsza tona węgla koksowego typu hard ma zostać wydobyta w 2019 roku. Zgodnie z nową strategią spółki, najpóźniej w 2020 roku węgiel koksowy będzie stanowił około 80-85 procent ogółu produkcji.
Napisz komentarz
Komentarze