III liga
LKS Czaniec – Polonia Łaziska 3:1 (0:0)
LKS Czaniec: Kawaler – Gruszka (46 Hałat), Gola, Żak, Łoś, Waligóra (Fabisiak), Nagi (71 Grzech), Kwaśniewski, Rzeszutko, Nowak, Sobas (57 Praciak)
Trener: Mariusz Wójcik
Bramki: Suchecki (samobójcza)- 58 min., Kwaśniwski – 69 min., Praciak – 76 min.
Żółte kartki: Kwaśniewski, Hałat
Polonia Łaziska: Gieracz – Łęszczak (71 Rybak), Gersok, Kruk, Suchecki, Łoboda (71 Mazurek), Widuch, Rączka (82 Czupryna), Wawrzyniak, Paszek, Majsner (82 Tyszczak).
Trener: Jan Żurek
Bramka: Wawrzyniak
Żółta kartka: Rybak
Przez godzinę, a dokładniej przez 58 minut w szeregach Polonii podczas meczu z LKS-em Czaniec panował optymizm i nadzieja na korzystny wynik. Do tego czasu utrzymywał się rezultat bezbramkowy i wynik końcowy był sprawą otwartą. Niestety, gol samobójczy Sucheckiego „rozmontował” zespół i gra się „posypała”. Dwa kolejne gole (tym razem już zawodników LKS-u) zamknęły temat punktów dla Polonii. Tę było stać na strzelenie bramki „na otarcie łez”.
Pierwszy fragment meczu dla gospodarzy. Od pierwszych akcji uzyskali przewagę, ale ich poczynania były chaotyczne i bramce gości nie zagrażały. Pierwsi szansę na gola mieli jednak przyjezdni. W 14 minucie Paszek znalazł się z piłką przed bramkarzem LKS-u, ale nie potrafił umieścić piłki w siatce. Szkoda, bo taki gol mógł „ustawić” mecz. Kolejne dwie sytuacje bramkowe wypracowali gospodarze. W 20 i 22 minucie zabrakło im jednak przebojowości, a ponadto na posterunku był Gieracz. Kolejne kilkanaście minut, to obustronne próby zdobycia bramki, ale wszystkim akcjom brakował piłkarskiej „ikry”. W 40 minucie setkę mieli jeszcze gospodarze, ale Gieracz zdołał odbić piłkę. 0:0 po 45 minutach dawało Polonii nadzieję na korzystny wynik.
Ta nadzieja trwała do 58 minuty. Gospodarze wywalczyli rzut wolny. Do centry w polu karnym wyskoczyło kilku zawodników. Najwyżej Suchecki i niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki. Rozpacz całego zespołu. Podopieczni trenera Żurka próbowali się jakoś „pozbierać”, ale nim zaskoczyli, stracili drugiego gola. W 69 minucie błąd przy wybijaniu piłki popełnił Gieracz (zbyt krótkie wybicie) i Kwaśniewski umieszcza ją w siatce. Po stracie drugiego gola Polonia jeszcze raz poderwała się do walki, ale na krótko. Ruszając do ataku, „nadziała” się na kontrę i było po meczu. Odrobienie trzech bramek w kwadrans było nierealne. Wszystko, co tego dnia mogli zrobić, to strzelenie bramki honorowej. Zrobił to w 83 minucie po kontrataku Wawrzyniak.
P.S. Bywa tak, że w nieszczęściu pojawia się promyk nadziei. Tak jest w przypadku Polonii po tym przegranym meczu. Okazało się, że gospodarze podczas dokonywania zmian, przegapili istotny szczegół. Za tzw. „młodzieżowca” wprowadzili do gry poza tym limitem wieku, za co najprawdopodobniej zostaną ukarani walkowerem 3:0 dla Polonii. Decyzja zapadnie w najbliższy czwartek.
IV liga
Forteca Świerklany - Gwarek Ornontowice 2:0 (1:0)
Gwarek: Byczek - Rajca, Ferensztajn, Tomecki (70 Niewiadomski), Sikora, Kasprzyk, Boczar, Staszowski (46 Horny), Bałuszyński, Zdrzałek, Leszczyński (60 Fraś).
Trener Damian Galeja.
V liga
AKS Mikołów – KS Żory 9:0
Orzeł Mokre – Wilki Wilcza 1:2
Sokół Orzesze – Wyzwolenie Chorzów 1:3
Klasa „A”
Strażak Mikołów – Urania II 8:1
AKS II Mikołów – Pogoń Ruda Śląska 0:0
LKS Studzionka – Fortuna Wyry 4:1
Tadeusz Piątkowski
Napisz komentarz
Komentarze