III liga
Ruch II Chorzów – Polonia Łaziska 3:0 (2:0)
Ruch II Chorzów: Skaba – Szyndrowski, Szal, Stawarczyk, Żmuda, Urbańczyk, Otręba (76 Bobryk), Mularczyk (64 Krakowski), Kwiatkowski (83 Olejniczak), Mazek, Efir (89 Węgrzyn)
Trener: Marek Wleciałowski
Bramki: Mularczyk – 37 min., Mazek – 44 min., Kwiatkowski – 59 min.
Żółte kartki: Efir, Szal, Łoboda
Polonia: Gieracz – Mazur, Rybak (68 Łoboda), Gersok, Suchecki (62 Tyszczak), Rączka, Mazurek, Wawrzyniak, Łęszczak, Majsner, Paszek( 80 Czupryna).
Trener: Sebastian Hendel
Żółta kartka: Tyszczak
Po sobotnim meczu sytuacja Polonii bez zmian. Przedmeczowe statystyki wskazywały na bezwzględną dominację Ruchu na swoim boisku i okazało się, że mówią prawdę. Nie pomogła też zmiana na ławce trenerskiej. Polonia przegrywając 0:3, nie poprawiła swojej sytuacji i teraz do "kreski" oznaczającej bezpieczną strefę, brakuje jej trzy punkty.
Pierwszy kwadrans meczu upłynął na wzajemnym "badaniu sił". Przejrzystsze akcje przeprowadzała Polonia, ale brakowało im przede wszystkim dokładności. W kolejnych dziesięciu minutach wydarzenia boiskowe wyglądały tak samo. Zarówno gospodarze jak i goście co najwyżej wykonywały rzuty wolne lub różne, ale te stałe fragmenty gry niczego nie zmieniały. Nic nie zapowiadało nieszczęścia, gdy w 37 minucie Mazak skutecznie obsłużył podaniem Mularczyka, a ten umieścił piłkę w bramce Polonii. Strata gola zmotywowała gości do solidniejszych ataków, które po raz kolejny nie przyniosły rezultatu, ale rozszczelniły defensywę, co zakończyło się nieszczęściem. W 44 minucie Mazak podwyższył na 2:0 i Polonię czekała "gorąca" przerwa w szatni.
Początek drugiej połowy dla Ruchu, który kilkakrotnie oddawał strzały na bramkę Polonii, ale Gieracz nie miał problemów z wyłapywaniem piłki. Z kolei goście dążyli do strzelenia bramki kontaktowej, tymczasem trzeciego gola dla "niebieskich" uderzeniem z 13 metrów zdobył Kwiatkowski. W tym momencie praktycznie było po meczu. Trenerom pozostały do wykorzystania zmiany, próbkę swoich umiejętności pokazał Gieracz, a wynik pozostał bez zmian.
IV liga
Gwarek Ornontowice - Krupiński Suszec 2:2 (0:2)
Gwarek: Nowak - Tomecki, Niewiadomski, Sikora, Niewiedział, Horny (46 Lewandowski), Boczar, Staszowski, Kasprzyk, Fraś, Zdrzałek.
Trener Damian Galeja.
Bramki dla Gwarka: Fraś, Zdrzałek
„Z piekła do nieba”, choć raczej „do czyśćca”, bo sukces połowiczny, można powiedzieć o meczu Gwarka z Krupińskim. Po pierwszej połowie goście prowadzili 2:0 i wydawało się, że mecz mają „ustawiony”. Gwarkowi porażka z sąsiadem w tabeli się jednak nie uśmiechała i zabrał się do roboty. Pięć minut po wznowieniu gry bramkę kontaktową strzelił Fraś, ale potem jakoś się „zacięło”. Dopiero w doliczonym czasie gry gola na wagę punktu zdobył Zdrzałek.
V liga
AKS Niwka – AKS Mikołów 1:1 (0:1)
AKS Mikołów: Wąż – Badura (80 Słupik), Ciasto, Frankowski (55 Bojko), Kubies (75 Pitlok), Kulisa, Limanówka, Oltman, Sarnecki, Twardawa, Żyłka.
Trener: Krzysztof Szybielok.
Bramka dla AKS-u Mikołów: Sarnecki
Orzeł Mokre – Wawel Wirek 4:0 (2:0)
Orzeł: Bolik – Fabian, Grychtoł, Kolasa, Kopyciok, Kubacki (68 Pisarek), Magnor, Ostrowski, Simon, Spalony (75 Malec), Wróblewski (84 Wiercioch).
Trener: Mateusz Karcz.
Bramki: Kolasa 2, Wróblewski, Fabian.
Sokół Orzesze – Buk Rudy Wielkie 2:4 (2:2)
Sokół: Siochna - Potoczny, Miguła, Mokry, Tebinka, Tkocz, Wieczorek, Pietrzok, Mikuła, Kopytko (85 Gajda), Kancelista ( 46 Janiak).
Trener: Jacek Janiak.
Bramki dla Sokoła: Kancelista, Janiak.
Klasa „A”
Strażak Mikołów – Śląsk Świętochłowice 0:4
Fortuna Wyry – LKS Studziennice 5:2
Tadeusz Piątkowski
Napisz komentarz
Komentarze