To dobra informacja dla miłośników historii, ale także dla mieszkańców naszego powiatu i całego regionu, bo zapowiada się - jak zawsze - świetna zabawa.
Ostatnia, jubileuszowa, piętnasta Bitwa Wyrska odbyła się w 2019 roku.
Później, w latach 2020 i 2021, nastała pandemia. Teoretycznie imprezę można było zorganizować już w ubiegłym roku, ale sytuacja epidemiologiczna nie gwarantowała, że w ostatnim momencie nie zostaną nałożone ograniczenia sanitarne. Bitwa Wyrska to duże przedsięwzięcie organizacyjne i logistyczne, które trzeba planować z wielomiesięcznym wyprzedzeniem. W tym roku raczej nic nie stanie na przeszkodzie. Warto sobie już teraz zaznaczyć w kalendarzu tę datę - sobota, 20 maja. Będzie się sporo działo w Gostyni, na łąkach w rejonie Pomnika Pamięci Września 1939 oraz schronu bojowego Sowiniec. Rekonstrukcję organizują Stowarzyszenie na Rzecz Zabytków Fortyfikacji „Pro Fortalicium” i Gmina Wyry. Jak zawsze w miejscu prawdziwego pola bitwy z 1939 roku pojawią się pasjonaci odtwarzający Wojsko Polskie i Wehrmacht. Będzie sporo pirotechniki i pojazdów wojskowych z tamtych czasów.
Podczas każdej edycji Bitwy pojawiają się atrakcje wykraczające poza rekonstrukcyjny schemat.
Tak będzie i tym razem. Organizatorzy planują, m.in. pokaz kawaleryjski w wykonaniu szwadronu 3. Pułku Ułanów Śląskich. Z powodu wojny za naszą wschodnią granicą, rekonstrukcja Bitwy Wyrskiej, nabiera mocy ważnej przestrogi. Hasło, że pokój nie jest dany raz na zawsze, przestaje być sloganem z lamusa historii, a staje się opisem współczesności. Cieszmy się, że pod Wyrami w 2023 roku wybuchną petardy i granaty hukowe, a nie prawdziwe pociski.
Napisz komentarz
Komentarze