Wsiada i... gada

Wideo blogi są niezwykle popularne w internecie, ale tematyka lokalna i społeczna jest w tym kanale komunikacyjnym prawdziwą rzadkością. Wynika to z tego, że trudno jest mówić o rzeczach ważnych nie zanudzając widza. Mikołowskiemu radnemu ta sztuka się udała. Jego motocyklowe przejażdżki dobrze się ogląda i słucha.

Cykl #WsiadamGadam zadebiutował dwa lata temu.

W miesiącu powstają mniej więcej dwa odcinki, rzecz jasna z wyłączeniem okresu późnojesienno-zimowego, kiedy na motocyklu się nie jeździ. Dotychczas Jarosław Sworzeń pokazał swoim widzom, m.in. nowy wiadukt, centrum przesiadkowe, przebudowane Przedszkole nr 11 w Mikołowie, Centrum Aktywności Społecznej oraz inwestycje drogowe. Cykl wsiadam-gadam to nie tylko inwestycje. Powstały też odcinki o historii miasta, akcji bookcrossing, a nawet o Mikołowskich Dniach Muzyki. Prawdziwym hitem okazał się odcinek, w którym radny przesiadł się z motocykla na miejską hulajnogę i opowiadał o przepisach i ogólnych zasadach użytkowania tych pojazdów. Testował także zeroemisyjny motocykl. Mikołowianie coraz chętniej wchodzą na facebookowy profil Jarosława Sworznia, ponieważ śledząc jego motocyklowe przejażdżki mogą zobaczyć znajome miejsca i twarze.

* * *

- Skąd pomysł na tak nietypowy, dodatkowy dyżur radnego?

- Pomysł wziął się z trzech pasji na literę „m”: motocykl, mieszkańcy, Mikołów. Uwielbiam jazdę jednośladami, lubię działalność społeczną i jestem dumny z tego, że mieszkam w Mikołowie. Staram się też być na bieżąco z możliwościami, jakie dają współczesne technologie komunikacyjne w internecie. I tak narodził się vlog #WsiadamGadam.

- Czym jeździsz?

- Jestem przywiązany do marki Yamaha.

- Jak wygląda realizacja wideo-bloga od strony technicznej?

- Kamerka i mikrofon przytwierdzone są do kasku. Jazda i jednoczesne prowadzenie narracji wymaga szczególnej koncentracji, ale jestem na tyle doświadczonym kierowcą, że nie mam z tym najmniejszego problemu.

- Jakie przejazdy szczególnie utkwiły Ci w pamięci?

- Pokazywanie inwestycji czy wydarzeń kulturalnych jest ważne i ciekawe, ale szczególnym sentymentem darzę mniej zobowiązujące przejażdżki po mikołowskich sołectwach. Wtedy można odkryć cały urok naszego miasta.