Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 27 listopada 2024 10:55
PRZECZYTAJ!
Reklama

Moto rady Autokliniki - jesienne jazdy

Od minionego piątku mamy jesień, a to oznacza, że dla kierowców nadchodzą trudniejsze czasy. Częstsze opady, mokre i zabrudzone drogi, mgły, wiatry ze zmianami kierunku oraz ciemność wpływają na wzrost zagrożeń na drogach. Statystyki wskazują, że w okresie od września do grudnia zwiększa się ilość wypadków, dlatego też podczas prowadzenia samochodu zalecane jest zachowanie szczególnej ostrożności. By zachować bezpieczeństwo na drodze, powinniśmy pamiętać podstawowych zasadach przydatnych podczas prowadzenia pojazdu w trudnych warunkach.
Moto rady Autokliniki - jesienne jazdy

Zapięte pasy bezpieczeństwa. Zapinanie pasów, do obowiązek kierowcy i każdego pasażera samochodu. Ciągle jednak lekceważony albo bagatelizowany. Choć dzisiejsze samochody wyposażone są w całą gamę poduszek i kurtyn, to pasy są najważniejszym systemem ratującym życie i o tym musimy pamiętać, szczególnie wtedy, gdy warunki jazdy są trudne.

Odstępy i noga z gazu – to podstawowa zasada jazdy na mokrej i śliskiej nawierzchni. Nawet niewielkie opady deszczu sprawiają, że droga staje się śliska, a tym samym wydłuża się droga hamowania. Samochód na suchej jezdni przy prędkości 80 km/h potrzebuje 53 metrów do zatrzymania, a na mokrej już 72 metry, a więc droga hamowania wydłuża się o około 30 procent. Na zabrudzonej nawierzchni (a mamy roboty polowe i błoto z kół maszyn rolniczych, opadające liście z drzew), odcinek ten może być jeszcze dłuższy. Stąd też powinniśmy pamiętać o zwiększeniu i zachowaniu odległości pomiędzy pojazdami oraz delikatniejszym operowaniem pedałem przyśpieszenia. W poślizg na mokrej i śliskiej nawierzchni możemy wpaść zarówno podczas gwałtownego hamowania, jak i przyśpieszania.

Widzę i jestem widziany. Podczas jazdy w trudnych warunkach, dobra widoczność może uchronić nas od kłopotów. Stąd też przypominam o kontroli stanu oświetlenia. Sprawne światła powodują, że nie tylko my dobrze widzimy, ale i jesteśmy widziani przez innych. Pamiętajmy przy tym również o czystych szybach, sprawnych wycieraczkach i płynie w zbiorniku spryskiwacza (wlewać już niezamarzający) oraz sprawnym nawiewie na szyby w kabinie, który wyeliminuje osiadanie na nich pary.

Ogumienie. Dopóki mamy „złotą jesień”, jeździmy na ogumieniu letnim, kiedy temperatury spadną poniżej siedmiu stopni Celsjusza, pamiętajmy o założeniu opon zimowych.

Cierpliwość. Jazda jesienią często wiąże się z napotykaniem na drodze jadących ciągników i maszyn rolniczym. To znacznie spowalnia ruch i powoduje tworzenie się korków. W tej sytuacji zalecam cierpliwość. Używanie klaksonu i ponaglenie nie pomogą, a próby wyprzedzania na zasadzie „może się zmieszczę” mogą doprowadzić do tragedii. Podobnie będzie podczas wyjazdów na Wszystkich Świętych. Szerokiej, jesiennej drogi!

Jerzy Paja


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama