Z danych przygotowanych przez przedstawicieli spółki wynika, że straty Centrum Zdrowia od 2018 roku wynoszą 7,8 mln złotych, zaś od stycznia do kwietnia tego roku wynoszą już 2 mln złotych, a na cały rok szacowane są na poziomie 6 mln złotych.
- Obecnie jesteśmy wypłacalni. Jednak nie wiemy jaka będzie przyszła wycenia procedur medycznych, bowiem za zapewnieniami o urealnieniu tych kosztów, nie idą konkretne pieniądze – stwierdził prezes Centrum Zdrowia zaznaczając, że w najbliższych dniach spółka będzie musiała zapewnić środki na wzrost wynagrodzeń dla lekarzy, pielęgniarek i rehabilitantów, łącznie jest to 247 osób (nie obejmują one personelu administracyjnego i technicznego oraz pracowników zatrudnionych na umowy cywilno-prawne).
W tej sytuacji pojawiło się pytanie o przyszłość Centrum Zdrowia jak i możliwości wsparcia, którego mogą udzielić mu samorządy. Już w tym roku starostwo powiatowe przekazało lecznicy wsparcie w wysokości 3 milionów złotych, zaś w przyszłym roku jak zaznaczył prezes Tomiczek dla zachowania płynności finansowej potrzebne będzie 9 milionów złotych. W podobnej sytuacji jak Centrum Zdrowia jest bardzo wiele placówek medycznych.
Z danych Związku Powiatów Polskich wynika, że na 214 szpitali, tylko 24 wskazało, iż ma stabilną sytuację finansową.
Napisz komentarz
Komentarze