Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 27 listopada 2024 06:41
PRZECZYTAJ!
Reklama

Metropolitalny szlak rowerowy ominie nasz powiat

W Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii powstanie osiem velostrad o łącznej długości około 120 km. Przedstawiciele 11 samorządów podpisali porozumienie w sprawie budowy szybkich dróg rowerowych.
Metropolitalny szlak rowerowy ominie nasz powiat

Velostrada to rowerowa autostrada, która zapewnia bezkolizyjne przecięcia z pozostałymi drogami. Według wytycznych Ministerstwa Infrastruktury minimalna szerokość velostrady to 3 metry i powinna ona umożliwiać płynne przemieszczanie się z prędkością do 40 km/h. Budowa szybkich dróg rowerowych to jedno ze strategicznych działań Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.

- Założenie jest takie, aby pełniły one funkcję transportową, a nie tylko rekreacyjną, czyli zapewniały możliwość bezpiecznego przejazdu w drodze do pracy, szkoły, czy na studia w ramach jednego miasta lub pomiędzy miastami – tłumaczą w GZM.

W sumie na terenie Metropolii ma powstać osiem velostrad. Przebiegać będą przez: Będzin, Chorzów, Czeladź, Dąbrowę Górniczą, Gliwice, Katowice, Mysłowice, Rudę Śląską, Sosnowiec, Świętochłowice, Tychy i Zabrze. Realizacja tych inwestycji ma się rozpocząć w 2023 r. Niestety, w tym gronie nie ma mniejszych członków GZM, takich jak powiaty mikołowski czy bieruńsko-lędziński. Metropolia zaczyna powoli działać, jak Unia Europejska. Więksi i silniejsi robią wszystko pod własne interesy, a mniejsi muszą się zadowolić tym, co spadnie z „pańskiego” stołu. Z drugiej strony kto wie, czy nie zawiodła też strategia negocjacyjna naszego powiatu. Może należało twardo postawić sprawę, że velostrada powinna zahaczyć o nasz powiat, aby krytykom  nie dawać kolejnego argumentu, że GZM realizuje strategię dwóch prędkości wobec swoich członków.

Z technicznego punktu widzenia raczej nie byłoby problemu. Rowerowe autostrady  przebiegną przez sąsiadujące z nami miasta: Katowic, Tychy i Rudę Śląską. Wystarczyłoby  trochę wydłużyć i inaczej zaprojektować trasę. 

Trzeba mieć tylko nadzieję, że GZM nie skończy na tym. Być może znajdą się pieniądze na rozbudowę systemu velostrad, a wtedy trzeba ostro walczyć, aby nasz powiat znalazł się na metropolitalnym, rowerowym szlaku.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama