Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 26 listopada 2024 23:19
PRZECZYTAJ!
Reklama

Rozwijamy się czy przejadamy pieniądze?

Ukazał się najważniejszy, coroczny ranking opisujący kondycję samorządów. Pismo „Wspólnota” podsumowała wydatki inwestycyjne gmin, miast i powiatów. Nie wypadamy w tym zestawieniu najlepiej.
Rozwijamy się czy przejadamy pieniądze?

Jest wiele rankingów opisujących kondycję samorządów, ale ten jest najważniejszy. Poziom obecnych inwestycji zapowiada, ile zarobimy w przyszłości. To jest fundament rozwoju. Bez inwestycji nie będzie pieniędzy na realizację społecznych celów, na które najbardziej czekają mieszkańcy. Ranking inwestycji to prawdziwy test na odpowiedzialność władz. Jak na dłoni pokazuje on, na czym skupił się samorząd w tej kadencji. Na rozsądnym planowaniu, czy beztroskim przejadaniu pieniędzy? Jest wiele rankingów robionych przez różne gazety, portale internetowe, fundacje, ale za najbardziej wiarygodne i opiniotwórcze uchodzą raporty „Wspólnoty”, bo jest to pismo samorządu terytorialnego. Autorzy zestawienia jak zawsze wzięli pod uwagę całość wydatków majątkowych poniesionych w ciągu ostatnich trzech lat. W obecnym rankingu wzięto pod lupę okres 2018-2020. W ten sposób uniknięto chwilowych wahań wskaźnika będącego podstawą rankingu.

Powiat mikołowski poniżej oczekiwań.

W skali kraju zajmujemy dopiero 276 miejsce na 314 sklasyfikowanych podmiotów administracyjnych. Generalnie wszystkie powiaty z województwa śląskiego nie imponują w rankingu inwestycyjnym, ale nawet w regionalnej rywalizacji wypadamy słabo. Pobliski powiat bieruńsko-lędziński ma podobne parametry rozwojowe i administracyjne. Też jest tam jedno większe miasto, dwa średnie i dwie gminy wiejskie. Na tym podobieństwa się kończą. W rankingu, powiaty bieruńsko-lędziński i mikołowski dzieli prawie dwieście miejsc i ponad 150 zł w wydatkach inwestycyjnych na głowę mieszkańca. Jeśli coś jest na pocieszenie to tylko awans w tabeli w stosunku do poprzedniego rankingu. W ubiegłym roku powiat mikołowski zajmował 287 miejsce.

Mikołów bogaty, ale co robi z kasą?

Mikołów został zakwalifikowany do kategorii miast powiatowych. W skali kraju jest ich 267. Mikołów zajmuje 130 miejsce i jest to awans w porównaniu z ubiegłorocznym zestawieniem (174). Teoretycznie samorządowcom należy się pochwała, ale Mikołów nadal pozostaje statystyczną zagadką. Niedawno ukazał się inny, równie ciekawy ranking „Wspólnoty”. Opisano w nim bogactwo samorządów. Okazało się, że Mikołów jest najzamożniejszym miastem powiatowym na Śląsku i siódmym w ogólnopolskim zestawieniu. Co w takim razie robi z tym bogactwem, skoro nie jest inwestycyjnym tygrysem?

Awanse w dole tabeli.

Kolejną klasyfikacją są „miasta inne”. Zaliczono do nich Łaziska Górne i Orzesze. W skali kraju podobnych miejscowości jest 610. Nasza reprezentacja nie wypadła najlepiej. Co prawda Łaziska Górne w porównaniu z ubiegłym rokiem awansowały o 24 oczka, a Orzesze przesunęło się w górę o 88 miejsc. Niestety, wciąż są to ruchy w dole tabeli. Na przykład pobliski Imielin, zajmuje w rankingu 19 miejsce. Naszym wiedzie się o wiele gorzej. Orzesze znajduje się na 476, a Łaziska Górne na 511 miejscu.

W trendzie spadkowym.

Najliczniejszą grupę klasyfikacyjną stanowią gminy wiejskie. Doliczono się ich 1533 w skali kraju. Nasz powiat reprezentują Ornontowice oraz Wyry. Poszło im różnie, choć obydwie znalazły się w trendzie spadkowym. Ornontowice zajmują 909 pozycję i jest to o 148 miejsc niżej w stosunku do roku ubiegłego oraz o 414 oczek, jeśli chodzi o zestawienie z 2019 roku. Lepiej wypadł nasz drugi reprezentant. Gmina Wyry zajmuje 530 miejsce, choć w porównaniu z poprzednimi zestawieniami też notuje spadki. W 2020 roku zajmowała 447, a w 2019 r. 335 pozycję.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama