Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 lipca 2024 07:16
PRZECZYTAJ!
Reklama

Straciliśmy rozsądek czy instynkt samozachowawczy?

Koronawirus nie ustępuje w powiecie mikołowskim, a my na to jak na lato.
Straciliśmy rozsądek czy instynkt samozachowawczy?

W skali kraju koronawirus ustępuje, ale w powiecie mikołowskim sytuacja epidemiologiczna pogarsza się w dramatycznym tempie. Niestety, nie robi to na nikim wrażenia. Pamiętacie Państwo, jak wyglądał nasz powiat na przełomie marca i kwietnia? Opustoszałe ulice. Krążące samochody służb mundurowych nadające przez megafony komunikaty o obowiązkowej izolacji społecznej. W sklepach ludzie z przerażeniem odskakiwali od siebie, jeśli dochodziło do przypadkowego kontaktu. Generalnie panował strach, jakbyśmy mieli wszyscy umrzeć od zarazy. Statystyka z tamtego okresu, a dokładnie z 6 kwietnia wyglądała tak: trzy osoby chore, 39 na kwarantannie, zgonów brak. Od tamtego czasu minęły dwa miesiące. Izolacja społeczna stała się przykrym wspomnieniem. Życie towarzyskie wróciło do normy. Młodzież bryka w plenerze, pijaczkowie opanowali skwery i ławki, w sklepach zakładamy maseczki, jeśli obsługa zwróci nam uwagę. W pociągach Kolei Śląskiej, choć wciąż obowiązuje nakaz zasłaniania ust i nosa, „zamaskowani” pasażerowie stali się rzadkością, jak wycieczka z Mongolii. Czyżby koronawirus nas opuścił? Nie. To nas opuścił rozsądek i instynkt samozachowawczy. Spójrzmy na statystyki z 6 lipca: 363 przypadków zachorowań, 534 ludzi na kwarantannie, pięć osób zmarło.

Co najgorsze, sytuacja wcale się nie poprawia i nie rokuje dobrze na przyszłość. Zbierają żniwo największe ogniska zakażeń, czyli kopalnie Budryk i Bolesław Śmiały oraz inne, jak choćby DPS w Orzeszu. To prawda, że te źródła zakażeń są zdiagnozowane i pod kontrolą, ale nie zmienia to faktu, że należy lekceważyć sytuację. Nasz powiat jest stosunkowo mały. Ludzie się znają, spotykają, robią zakupy i załatwiają sprawy na stosunkowo niewielkim obszarze. Jednym słowem koronawirus ma u nas dobre warunki do żerowania i rozwoju. Obyśmy w przyszłym miesiącu nie mieli jeszcze gorszych informacji, a na to się zanosi patrząc na nasz zbiorowy brak odpowiedzialności.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama