Integracja i degustacja

Degustacja tych tradycyjnych śląskich przysmaków należy do najciekawszych wydarzeń kulinarno-integracyjnych w naszym regionie. W tegorocznym Festiwalu uczestniczyło ponad 200 gości, a wśród nich posłowie, senatorowie i ministrowie ze Śląska. Zrobienie dobrej makówki i moczki to najwyższa szkoła kulinarnego wtajemniczenia. Najlepsze przepisy przechodzą w rodzinach z pokolenia na pokolenie. Makówki i moczki to nie tylko świąteczne przysmaki, ale ważny element śląskiego dziedzictwa kulturowego, który należy chronić od zapomnienia i propagować wśród najmłodszych pokoleń. Tego zadania podjęło się Stowarzyszenie Rozwoju i Promocji Ziemi Mikołowskiej. Z roku na rok Festiwal cieszy coraz większą popularnością. W sali gościnnego hotelu Modus w Łaziskach Górnych, długie stoły aż uginały się od wystawionych do konkursu półmisków z makówkami i moczkami.Zgłosiło się kilkudziesięciu uczestników, w tym wielu spoza powiatu mikołowskiego, co dowodzi, że Festiwal przestał być imprezą lokalną, a stał się ważnym wydarzeniem na skalę regionu. W tym roku było o co walczyć. Do zwycięzców powędrował wysokiej klasy sprzęt kuchenny, ufundowany przez Adama Gawędę, wiceministra Aktywów Państwowych i pełnomocnika rządu do spraw restrukturyzacji górnictwa. Uczestnikom kibicowała Alina Nowak, wiceminister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Przybyli również senatorowie Ewa Gawęda i Dorota Tobiszowska oraz posłowie Barbara Dziuk, Henryk Sośnierz i Bolesław Piecha. Wśród ponad 200 gości byli duchowni, samorządowcy, prezesi spółek,przedstawiciele świata kultury, nauki i mediów. Wielu z nich zapowiedziało, że w przyszłym roku wystąpi nie tylko w charakterze gości, ale i uczestników konkursu. Obszerna relacja w najbliższym wydaniu „Naszej Gazety”.